— Powinieneś ujrzeć siebie jako Basileusa, póki jeszcze jest czas — mówi archanioł.
— Tak. Oczywiście. Jaki jest klawisz dostępu? Rafael mówi mu. Cunningham zaczyna go wpisywać. Chodź, Basileusie! Jesteśmy jednym!
Cunningham spogląda na ekran ze wzrastającym zdumieniem i radością, podczas gdy zegar nie przestaje tykać.