Szczegółowa analiza Obłoków Omega musi najwidoczniej poczekać na dalszy rozwój technik badawczych.
EPILOG
Do dziś udało się ustalić kilka bardzo istotnych faktów o Twórcach Monumentów. Pod ruinami miasta portowego na Beta Pacifica III odnaleziono inne, rozległe ruiny. Wiadomo o nich, że pochodzą z ery Cholois, inaczej mówiąc z ery Twórców Monumentów. (Termin ów oznacza Lud Wszechświata i, jak się wydaje, obejmował również inne inteligentne rasy.) W miejscu tym prowadzone są nader ostrożnie prace wykopaliskowe. Wiadomo nam jednakże, że przypuszczenie Priscilli Hutchins potwierdziło się — sporej liczbie ludu Cholois udało się uciec z rodzimego świata. Zaplanowali, przedsięwzięli i prawdopodobnie wykonali międzygalaktyczny skok.
Nadal istnieją bardzo nieliczni przedstawiciele tamtej rasy, jednakże zepchnięci zostali do stanu zupełnie pierwotnego. Nie przechowują w pamięci żadnych śladów dawnych dni chwały, z wyjątkiem przekazów mitologicznych.
Ostatnie badania potwierdziły przypuszczenia, że mieszkańcy stacji kosmicznej przy Beta Pacifica byli świadkami zniszczenia swojej planety przez Obłok Omega i zdecydowali, że wolą umrzeć w kosmosie niż wrócić na zdewastowaną planetę. Badania trwają.
Wszelkie próby zbadania wnętrza Obłoków Omega (które jednak nie zostały nazwane imieniem Angeli Morgan) zakończyły się całkowitym niepowodzeniem. Przypuszcza się, że obłok jest w stanie zachować swoją strukturę dzięki silnym polom elektromagnetycznym, jakie wytwarza, ale jak dotąd, nikt nie był w stanie kompetentnie tego wyjaśnić.
Okazało się, że są mniej liczne niż uprzednio zakładano. Fakt, że Ashley Tee natknął się w tym samym systemie aż na dwa naraz, stanowił swego rodzaju aberrację. Niemniej i tak jest ich, niestety, wystarczająco dużo, nie można więc optymistycznie zakładać, że w odległej przyszłości jeden czy dwa nie nawiedzą naszego systemu słonecznego. Ustalono już terminy globalnych konferencji, mających na celu zaplanowanie ewentualnej strategii oraz zadbanie o to, by przyszłe pokolenia poznały całą istotę i wagę tego zagrożenia.
Główny procesor, odzyskany ze stacji kosmicznej przez Maggie Tufu, okazał się istną kopalnią informacji o tak zwanej erze Budowniczych Miast. Tubylcy z tamtych czasów mieli świadomość poprzednich osiągnięć swej rasy. Ale zamiast stanowić źródło ich dumy, świadomość ta budziła w nich poczucie ogromnej straty i upadku, które spowalniały rozwój i w rezultacie doprowadziły do długiego okresu wieków całkowitej stagnacji.
Istnienie Obłoków Omega wywołało szeroko zakrojoną dyskusję, obejmującą filozoficzne pytania o miejsce człowieka we wszechświecie, coraz częściej postrzeganym jako aktywnie wrogi. Na całej kuli ziemskiej pojawiły się ruchy zwolenników powrotu do natury, razem z ponownym zalewem fundamentalistycznych ruchów religijnych, które przez ostatnie dekady pozostawały niemal w całkowitym uśpieniu.
Realizacja projektu „Nadzieja” przebiegła nadzwyczaj sprawnie i wygląda na to, że pierwsi osadnicy zjawią się na Quraquie na długo przed planowanym terminem.
Powstało także sześć całkiem nowych ruchów i organizacji. Towarzystwo Brakera (nazwane tak od imienia swego założyciela, Arana Brakera, który zmarł na zawał podczas demonstracji przed Smithsonian Institution) przez ostatnie lata dokładało wszelkich starań, by doprowadzić do odzyskania Wielkich Monumentów i umieszczenia ich na orbicie okołoziemskiej. Ich wysiłkom nadały sens ostatnie osiągnięcia techniczne, które sprawiły, że możliwa stała się realizacja projektu. Choć idea ta zyskała ogromną popularność i poparcie opinii publicznej, sprzeciw wyraziła Akademia i grupka jej sprzymierzeńców, wśród których jedną z bardziej zagorzałych przeciwniczek okazała się Melanie Truscott. Towarzystwo Brakera ową grupę określiło wspólną nazwą „Archeogłupków”.
W rezultacie doświadczeń wyniesionych z katastrofy Winckelmanna nastąpił znaczący postęp w dziedzinie konstruowania statków kosmicznych. Do standardowego wyposażenia weszły teraz zapasowe systemy podtrzymywania życia, które można przestawić na całkowicie ręczne sterowanie.
Kariera Melanie Truscott przeszła kilkuletnią zapaść, związaną ze śmiercią Richarda Walda. Na forum publicznym pojawiła się ponownie w roku 2207, kiedy to przeciwstawiła się próbom przywrócenia masowej wycinki lasów na północnym zachodzie. Przegrała tę batalię, ale w rok później została wybrana do Senatu.
Ian Helm, który był kierownikiem operacji na południowej czapie lodowej na Quraquie, uniknął wszelkiej odpowiedzialności za samowolne wciśnięcie guzika. Przez jakiś czas obejmował wysokie stanowiska w kilku agencjach i korporacjach, a obecnie jest komisarzem NAU do spraw uzbrojenia.
Wielki teleskop na Beta Pacifica ma wiele cech wspólnych z żywymi organizmami, choć nieścisłością byłoby nazwanie go żywym. Kiedyś mógł służyć do zbierania danych w pełnym zakresie spektrum. Jego sygnałów nigdy nie udało się przełożyć na obrazy optyczne. Obecnie uznaje się, że program, którego sposób działania pojmujemy jedynie w sposób mglisty i bardzo ogólny, nie działa już sprawnie.
Henry Jacobi zmarł w Chicago po długiej i ciężkiej chorobie. Ostatnie lata życia uprzykrzono mu serią symulowanych wersji wydarzeń w Świątyni Wiatrów, jednocześnie przedstawiając go jako pozbawionego skrupułów głupca.
Frank Carson nigdy nie podjął oferowanej mu pracy w dziale kadr Akademii. I wbrew swym zapewnieniom, po śmierci Maggie Tufu i George’a Hacketta wrócił na Beta Pacifica III, gdzie przez sześć lat przewodził tamtejszemu zespołowi roboczemu. Za poprowadzenie pierwszej ekspedycji obsypano go wszelkimi należnymi honorami i jeszcze za życia umieszczono w jednym szeregu z Champollionem, Larimatsu i Waldem. Ożenił się z Lindą Thomas z misji w Świątyni i jest ojcem dwóch rudowłosych dziewczynek. Przewodniczy także Fundacji imienia Margaret Tufu, która przyznaje stypendia naukowe i pomoc w edukowaniu młodych talentów matematycznych.
Turyści, zwiedzający budynki Akademii w Waszyngtonie, często odwiedzają w bibliotece skrzydło im. George’a Hacketta, gdzie na całej zachodniej ścianie wisi jego piękne zdjęcie, rzucone na tło z kasumelskiej inskrypcji, którą niegdyś pomógł uratować na Quraquie.
Błyskotliwe sprawozdanie Maggie Tufu z prac nad odnalezieniem znaczenia inskrypcji z Oz — „Niektóre filologiczne aspekty kasumelskiego pisma linearnego” — opublikowane kilka lat temu, przyjęto z ogólnym zachwytem. Opracowane przez Janet Allegri, już teraz weszło do kanonu matematycznej klasyki.
Allegri wykłada obecnie na Oxfordzie.
Priscilla Hutchins dalej pilotuje statki Akademii. Zyskała już sławę, a ludzie, którzy spotykają ją po raz pierwszy, czują się zawsze zaskoczeni odkryciem, że nie jest ani tak wysoka, ani tak piękna, jak sobie wyobrażali. To przychodzi później.
David Emory