Eugenię czekał los całkiem inny niż pułkownika kalnickiego. I diabeł tam wiedział, czy była to rzeczywiście Eugenia de Meilly Lascarig, czy też zwać ją należałoby Justyną Godebską. W szeregach kozactwa, gdzie odgrywała niepoślednią rolę jako żona pułkowników lub miłośnica sławnych mołojców, kazała zwać się raz Roksolanką, innym razem Martą lub Martyną. Chadzała z Zaporożcami na Tatarów, Lachów, na Moskwę, przeżyła trzech mężów; ostatniego zaś – atamana Iwana Sirkę – porzuciła, wiążąc się z niejakim Oruniem z Niemirowa, kupcem, który dostarczał odalisek do haremów wielkiego wezyra tureckiego. Gdy jednak anno 1678 Juraszko Chmielnicki napadł na dom jej męża i srogo pohańbił przebywające tam dziewoje, sprawiła swymi intrygami w Stambule, iż wkrótce Juraszkę zadusili wysłannicy sułtana. Bezbożna niewiasta ogłosiła się potem samowolnie „księżną Sarmacji”, tylko po to, aby otrzymać od wysłanników tureckich taki sam sznurek, jaki pół roku wcześniej ofiarowano młodemu Chmielnickiemu. I tak oto zakończyła się jej historia.
Koniec
Od Autora
Rozdział I
Rana, którą odniósł na brzegach Płaszowej... - 30 czerwca 1651 roku, w ostatnim dniu bitwy pod Beresteczkiem Bohdan Chmielnicki i chan tatarski uciekli, pozostawiając własnemu losowi kozacki tabor z zaporoską piechotą i tłumem czerni. Jeszcze do niedawna znajdowali się historycy twierdzący, iż bitwa była już prawie wygrana przez Kozaków, jednak chan zdradził i porwał Chmielnickiego w najważniejszym momencie bitwy. Niestety, źródła polskie i dokładna analiza wydarzeń na polu beresteckim każą temu przeczyć. W momencie ucieczki chana wojska tatarskie wykrwawione były od kilkakrotnie ponawianych ataków na armię koronną, a Kozacy stojący na prawym skrzydle rozbici i zepchnięci do taboru. Stanisław Oświęcim pisze wręcz, iż Chmielnicki sam uciekł do namiotu chana, gdyż obawiał się, iż starym, kozackim obyczajem mołojcy oskarżą go o zdradę i wydadzą Janowi Kazimierzowi, w zamian za uratowanie własnych rzyci przed polskimi szablami. Praktyka wydawania własnych wodzów wrogowi w chwili klęski była bowiem doskonale znana Kozakom, a Chmielnicki aż nadto dobrze zdawał sobie sprawę z tego, jaki czekałby go los, gdyby zdecydował się pozostać w taborze.
Po ucieczce hetmana oraz Tatarów, piechota zaporoska i czerń schroniła się w ufortyfikowanym obozie w bagnach rzeczki Płaszówki i została oblężona przez armię polską. Kozacy wybrali na swego hetmana nakaźnego Filona Dziedziałę, a gdy ów okazał się zbytnim kunktatorem (zgadzał się na wydanie starszyzny królowi, aby uratować resztę wojska), zrzucili go z hetmaństwa i obrali na wodza Iwana Bohuna, który postanowił dokończyć sypanie grobli przez rzekę i wyprowadzić przez nią wojsko. Niestety, gdy 10 lipca wyjechał z obozu, aby zaatakować stojące po drugiej stronie wojska Stanisława Lanckorońskiego, w taborze wybuchła panika, gdyż Kozacy sądzili, iż ich wódz wziął nogi za pas. Wielotysięczny tłum czerni obalił wówczas Bohuna, a potem porwał go za sobą. Być może pułkownik odniósł poważne rany.
Cariu Niebiesnyj, Utieszytielu... – prawosławna modlitwa do Ducha Świętego. Brzmi ona tak:
Cariu Niebiesnyj, Utieszytielu, Dusze istiny, Iże
wiezdie syj i wsią ispołniajaj, Sokrowiszcze błahich
i żyzni Podatielu, priidi i wsielisia w ny, i oczisti ny
ot wsiakija skwierny, i spasi, Błaże, duszy nasza.
A oto jej przekład:
Królu niebieski, Pocieszycielu, Duchu Prawdy,
Który wszędzie obecny jesteś i wszystko napełniasz,
wszelkiego dobra Skarbie i żywota Dawco, przyjdź
i zamieszkaj w nas, i oczyść nas od wszelkiej zmazy
i zbaw, o Dobry, dusze nasze.
Tłumaczenie na podstawie serwisu www.cerkiew.pl
...broniąc się w obozowisku pod Starycą... – w sierpniu 1638 roku skapitulowali tam powstańcy kozaccy, dowodzeni przez Dymitra Hunię. Sam Hunia uciekł wcześniej z obozu, podobnie jak Chmielnicki spod Beresteczka i tylko dzięki temu ocalił głowę, choć i to nie na długo. Kozacki ataman udał się bowiem nad Don i w 1642 roku zginął w trakcie sporów i kłótni pomiędzy starszyzną a czernią.
Ucieczki kozackich dowódców były tak powszednie, że do czasów Chmielnickiego trudno znaleźć kozackiego wodza, który w chwili klęski pozostałby do końca na stanowisku. Zanim Hunia zbiegł spod Starycy, kilkakrotnie uchodził od Kozaków poprzedni przywódca buntu – Jacek Ostranica (Ostrzanin), miał wszakże pecha, gdyż za każdym razem wpadał na straże, które zawracały go do obozu. Wcześniej, w grudniu 1637 roku, po przegranej bitwie pod Kumejkami, wziął nogi za pas Paweł Michnowicz But, zwany Pawlukiem. Dla odmiany nadmienię zaś, iż Semen Nalewajko nigdzie z taboru pod Łubnami nie uciekał; nie było dokąd, bowiem hetman Żółkiewski tak szczelnie otoczył obóz strażami, że nawet mysz prześliznąć się nie mogła. Nie uciekali także, trzeba oddać sprawiedliwość, Taras Fedorowicz spod Perejasławia w 1630 roku, Marek Żmajło spod Jeziora Kurukowskiego w 1625 i Hrehory Łoboda w czasie oblężenia Sołonicy – ten ostatni dlatego, iż od razu po zrzuceniu go z atamaństwa został rozsiekany przez mołojców szablami.
U świętego Michała, pod Złotym Dachem... – Kościół św. Michała w Kijowie zwano w XVII wieku Złotym Dachem, gdyż cały pokryty był pozłacanymi płytkami.
Peczera... – Ławra Peczerska znajdowała się w XVII wieku, jak podaje Wilhelm Beauplan „o pół mili powyżej Kijowa”, gdyż do połowy XIX wieku była odrębnym miastem. To właśnie pod tym klasztorem znajdują się sławne pieczary, a w nich zmumifikowane szczątki mnichów.
Trechtymirów – miasteczko na południe od Kijowa, które Stefan Batory nadał w 1582 roku Kozakom, zalecając wybudowanie tam szpitala dla rannych, chorych i kalekich Zaporożców.
Będzie już ze czterdzieści i kilka roków... – Nie wiadomo dokładnie, kiedy urodził się Iwan Bohun. Prawdopodobnie około 1610 roku, a więc w chwili wybuchu powstania Chmielnickiego miał około 38 lat. To przynajmniej o 10 lat więcej, niż chce Sienkiewicz, który w Ogniem i mieczem uczynił z Bohuna rywala Jana Skrzetuskiego o rękę Heleny.
Giermak – długi, wierzchni kaftan z futrzanym kołnierzem, noszony w Rzeczypospolitej do początku XVII wieku, co znaczyło, że w połowie XVII stulecia ciągle mogli nosić go Kozacy niewrażliwi na przejawy szlacheckiej mody.
Bandura – ukraiński instrument muzyczny, wywodzący się prawdopodobnie od kobzy lub lutni. Klasyczna bandura dwudziesto-, albo dwudziestoczterostrunowa zbudowana jest z jednolitego kawałka drewna, a jej płyta wierzchnia wykonana jest z drewna świerkowego lub sosnowego. Bandura pojawiła się prawdopodobnie już w VI wieku po Chrystusie w Grecji, a pierwsza wzmianka o bandurzystach na Ukrainie pochodzi z lat osiemdziesiątych XVI wieku. Wbrew temu, co można by sądzić, bandura pojawiła się najpierw na dworach szlacheckich, a dopiero potem stała się popularna wśród chłopów i Kozaków, wypierając znacznie starszą kobzę.