Выбрать главу

W tej sytuacji główny konkurent Sasów do tronu Rzeczypospolitej, Stanisław Leszczyński, nie bardzo zapewne żałował swoich kolejnych porażek. Ten wyrafinowany, a zarazem jowialny szlachcic, magnat wielkopolski, potomek starego protestanckiego rodu, był długoletnim faworytem ugrupowania francusko-szwedzkiego. Był dwukrotnie królem Polski: po raz pierwszy w r. 1704 i ponownie w r. 1733. Za pierwszym razem jego panowanie trwało przez pięć lat - do klęski Szwedów pod Połtawą; za drugim razem - zostało przerwane po pięciu miesiącach. Podczas rosyjskiego oblężenia został uwięziony w Gdańsku i w chłopskim przebraniu zbiegł do Prus. Zesłano go na wygnanie do Wersalu, gdzie wydał córkę za króla Francji; w r. 1735 otrzymał dar w postaci lenna księstwa Lotaryngii i Baru. Jego dwór w Luneville był modelowym dworem epoki oświecenia - miejscem, gdzie chętnie przebywali zarówno philosophes, jak i bon viveurs. Utrzymywał bliskie kontakty z Polską i chętnie przyjmował liczne zastępy swych rodaków do szkół i przedsiębiorstw swego księstwa. Był autorem dzieła Głos wolny wolność ubezpieczający (1749) - jednego z najbardziej wpływowych traktatów dotyczących reform, jakie powstały w jego czasach[348].

Nie można bynajmniej twierdzić, że duch naprawy całkowicie zginął. Wielu magnatów, podobnie jak sam Leszczyński, jasno zdawało sobie sprawę z krytycznego stanu, w jakim znalazła się Rzeczpospolita, i w ramach swych rozległych prywatnych możliwości starało się rozwijać zasoby kraju i podnosić jego morale. Na Litwie Radziwiłłowie już w latach czterdziestych rozpoczęli budowę manufaktur. Michał Ogiński, autor artykułu Harfa w Encyclopedie Diderota, budował swoje kanały. Począwszy od r. 1760 Andrzej Zamoyski (1716-92), przyszły kanclerz, zniósł poddaństwo we wszystkich swoich majątkach, dając w ten sposób przykład wprowadzenia w życie zasady, którą propagował w polityce publicznej. Stanisław Konarski (1700-73), pedagog i publicysta, założyciel Collegium Nobilium, które w r. 1740 otworzyło bramy na przyjęcie uczniów, zajmował się także kwestią reformy politycznej; traktat O skutecznym rad sposobie, opublikowany w roku śmierci Augusta III, był wyrazem obaw i wątpliwości jego pokolenia. Tu tkwiły zalążki przyszłych przemian. Najbardziej być może godną uwagi była działalność braci Załuskich, Andrzeja Stanisława Kostki (1695-1758) i Józefa Andrzeja (1702-74), biskupów krakowskiego i kijowskiego. Biskup Stanisław, który doszedł do godności kanclerza wielkiego koronnego, był pionierem w dziedzinie kopalnictwa rud żelaza, metalurgii i mineralogii. Biskup Józef Andrzej, który wraz z Konarskim spędził pewien czas na wygnaniu w Luneville, był założycielem zbioru książek, który w r. 1747 został w Warszawie udostępniony jako pierwsza biblioteka publiczna w Europie. Zbiór umieszczono w Pałacu Błękitnym, który został wybudowany w pobliżu Ogrodu Saskiego dla jednej z nieślubnych córek zmarłego króla, Anny Orzelskiej. Z czasem biblioteka rozrosła się do około 400 000 tomów, wspaniale skatalogowanych w formie rymowanego łacińskiego wiersza. Zgromadzone w Pałacu Błękitnym skarby stały się celem pielgrzymek; zostały też opisane przez uczonego francuskiego, Jeana Bemoulliego:

Jest to właściwie wielki labirynt pokojów zapełnionych książkami, których liczba - w co łatwo uwierzyć - dochodzi do dwustu tysięcy. Najokazalsza sala, ozdobiona wyjątkowo bogato i z wielkim przepychem, zawiera liczne dzieła francuskie i inne, odznaczające się bądź wyjątkowo pięknym wyglądem zewnętrznym, bądź też licznymi rytowanymi z miedzi rycinami. Salę tę długą, wysoką i piękną, zdobią także liczne posągi, które dostojni bracia Załuscy kazali postawić ku czci najznakomitszych i najszlachetniejszych mężów swego kraju. Obok znajduje się sypialnia śp. referendarza koronnego i jeszcze jeden pokój zawalony stosami książek. Łacińskie książki na trzecim piętrze zajmują także bardzo wielką salę (...) Pokazano mi parę pięknych rękopisów Longinusa i Makrobiusza i bardzo stary egzemplarz Metamorfoz i Listów Owidiusza, ponadto kilka prześlicznych, godnych uwagi ksiąg kościelnych, wśród nich stary, wielki i nadzwyczaj piękny, pisany na pergaminie i bogato ilustrowany kodeks in folio, pochodzący z około 1500 roku, pod tytułem Pontificalis Ordinis Liber (...) Oglądałem ponadto mszał z IX wieku, pochodzący z burgundzkiej biblioteki (...) i jeszcze inny, bardzo piękny, pisany na pergaminie dużymi, w większości złoconymi literami i ozdobiony ponad tysiącem miniatur; wspaniałe Decretalia papieża Grzegorza IX (...) Z rękopisów dotyczących Polski szczególnym poważaniem cieszył się wielki zbiór aktów Rzeczypospolitej składający się z dwudziestu siedmiu tomów, przy czym w dwunastu z nich mieściły się nie oryginały, lecz jedynie kopie dokumentów znajdujących się w bibliotece krakowskiej[349]. W swoim testamencie biskup Załuski przekazał bibliotekę Rzeczypospolitej. Nie mógł jednak mieć wpływu na jej losy. W 1795 r. zbiory zostały splądrowane przez wojsko rosyjskie, a księgi przesłano w skrzyniach do Petersburga, gdzie z czasem dołączyło do nich dodatkowe pół miliona tomów zabranych z innych bibliotek polskich. Współczesnym dyplomatom nie udało się odzyskać przeważającej większóści łupu. Współczesnych turystów, odwiedzających radziecką bibliotekę państwową w Leningradzie, na ogół nie informuje się o prawdziwym pochodzeniu eksponatów[350].

Śmierć Augusta III w dniu 5 października 1763 r. położyła naturalny kres czasom saskim w dziejach Rzeczypospolitej. Problem ewentualnego wyboru jego syna, Fryderyka Christiana, w ogóle nie powstał. Tym razem Rosjanie mieli swoje własne plany. Katarzynie II bardzo zależało na zreformowaniu polskiego protektoratu podług własnych wyobrażeń. Musiała w tym względzie współzawodniczyć z polskimi reformatorami, a gdyby zdecydowała się nie ustąpić - sprowokować wybuch konfliktu. Tak więc, po trzydziestu latach sennej sklerozy, politycznym organizmem Rzeczypospolitej miały wstrząsnąć gwałtowne konwulsje. Wielu z tych, którzy przeżyli epokę rozbiorów, z pewnością z nutką żalu wspominało dawne dobre saskie czasy.

XVIII. AGONIA. Koniec protektoratu rosyjskiego (1764-1795)

Rozbiór Polski, którego dokonano w trzech etapach w latach 1772, 1793 i 1795. był wydarzeniem bezprecedensowym w nowożytnych dziejach Europy. Chociaż zwycięskie mocarstwa z zasady pozbawiały pokonanych rywali posiadłości terytorialnych, a także nie sprzeciwiały się podziałowi łupów w Indiach, Ameryce czy Afryce, nie zdarzył się przypadek, aby rozmyślnie i z zimną krwią unicestwiły jedno z historycznych państw Europy. Polskę poddano politycznej wiwisekcji przez okaleczenie, amputację i wreszcie całkowite rozczłonkowanie, jako jedyne usprawiedliwienie podając, że pacjent niezbyt dobrze się czuł. Agonia Rzeczypospolitej zbiegła się w czasie z okresem panowania jej ostatniego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego (1732-98); nastąpiła w latach 1764-95[351]  (Patrz Mapa 22).

вернуться

348

P. Boye, La Cour polonaise de Luneville 1737-66, Paryż 1926; M. Langrod-Vaugham, Stanisław Leszczyński: Philosophe, politique, somerain nominal et administrateur bienfaisant en Lorraine, 1737-66, Nancy 1962; J. Lechicka, Rola dziejowa Stanisława Leszczyńskiego oraz wybór jego pism, Toruń 1951.

вернуться

349

Jean Bemoulli, MitgliedesReisen... 1777-8, Lipsk 1780, w: W. Zawadzki, Polska stanisławowska w oczach cudzoziemców. Warszawa 1983, s. 397-399.

вернуться

350

Patrz M. Danilewicz, The Libraries of Poland, St. Andrews 1943.

вернуться

351

Żadnemu okresowi vv dziejach nie poświęcono tyle uwagi, co panowaniu Stanisława Augusta. Dziełem wybitnym Jest klasyczna praca T. Korzona, Wewnętrzne dzieje Polski za Stanisława Augusta, Warszawa 1897, t. l-6 E. Rostworowski, Ostatni król Rzeczypospolitej, Geneza i upadek Konstytucji 3 maja, Warszawa 1966, daje współczesną interpretację. Z opracowań w języku angielskim klasycznym wprowadzeniem do wydarzeń dyplomatycznych jest praca Lorda Eversleya, The Partitions of Poland, Londyn 1915; patrz także L. Lewitter, The Partitions of Poland, „History Today”, VIII (1958), s. 873-882; IX (1959), s. 38-39. Fragmenty prac Korzona oraz wywołane przez nie polemiki zostały opublikowane w pracy wydanej przez M. H. Serejskiego i A. F. Grabskiego: T. Korzon, Odrodzenie w upadku. Warszawa 1975.352