WESOŁYCH ŚWIĄT:-)
PS Komentatorze D_Z_I_A_D_K_U cytujący Liroy'a. Nie wiesz buraku ze wsi, że dziś przyznanie się, że słuchało się kiedyś Liroya jest nietaktem w KAŻDYM XXIwiecznym towarzystwie? Od blokersów, przez młodzież licealną, po Yuppie. Nie powiem, jakim kwasem jest cytowanie jego słow! A noszenie ich w sercu tak, jak robisz to Ty oznacza, że masz taki sam jak on system wartości, i podobną pustkę w układzie neuronowym – tzn. mózgu. Eee… yyy… co to jest mózg pewnie się zastanawiasz…
Cytujesz coś o stosunku z psem, zoofilii, pewnie się w niej lubujesz, bo do ludzi Ci chłopie daleko. A że jesteś chłopem z Łodzi, to czy czujesz się lepszym chłopem niż chłop z np. Burakowa? Łódź to miasto napływowe, szwaczek, prządniczek, szumownin, itp. Doktor Judym 100lat temu leczyłby właśnie takie szwaczki jak Twoja matka, i wyciągał z rynsztoka Twojego starego… O ile matka by wiedziała, kto nim jest… A Twoje pseudokomentarze mam gdzieś, szczególnie że nie komentarzami, a cytatami kieleckiego buraka. Ot, zaśmiecasz mi bloga.
Pisz sobie do woli o siorbaniu pisiorów, o żulach w bramach. To Twoje okolice, Twoja dzielnica. W mojej nie wpuściłby Cię ochroniarz przy bramie. Pomarz sobie o moim świecie. A teraz wkurwiony idź, weź od matki na sobotnie piwo z kolegami z blokowiska i klnij na mnie do woli. KONIEC "dialogu" z DZIADEM.
DO LEE: Wiesz, nie wyśmiewaj rzeczy, których nie rozumiesz i nie starasz się zrozumieć. Bo ja nie potrafię zrozumieć, tego,że… W Polsce jest podobno 95% Katolików? Oznacza to, że statystycznie skomentowało moje notki tylko trzech niekatolików. To weź mi wytłumacz, czego reszta nie kocha bliźniego swego, jak nakazał to im ich Bóg? No i czemu dnia świętego nie święci, tylko klika jakieś głupoty w Necie. To właśnie jest dla mnie bardzo ciekawe… Jest okres świąteczny, dlatego mnie tak naszło. I prędzej Twój sarkazm jest tu nie na miejscu, niż moja notka.
PS Co Ty masz do 28latków? Nie wiem,w jakim wieku jesteś Ty, ale stuknie Ci kiedyś 28lat, i jak ktoś Ci wypomni, że jesteś już złomem, że nie masz prawa na zabawę z 20latiem, wtedy sobie o mnie przypomnisz…
DO BO$$a.
OK, poproszę o linka, jeśli taka Twa wola:) I proszę nie straszyć nieletnich składaniem na nich petycji do Interia S.A. To są pogróżki, mogę poczuć się zagrożona i złożyć petycję do Policja Sp. Zoo;)
skomentuj (28)
2004-04-10 16:45:24 ›› Nasz Klient, nasz…
Może wyjaśnię tu coś. Większość krytukuje mnie za to, że mogą mieć mnie wszystkie "staruchy" jakie tylko na mnie stać. Od tego chyba powinnam zacząć, że tak nie jest! Nie zarabiam tym na życie, nie muszę w ogóle tym/tak zarabiać, więc to ja wybieram sobie kochanka, a nie on mnie! Numer do mnie nie widnieje w żadnej gazecie, w żadnym ogłoszeniu.
Zaczęło się to wszystko tak, że byłam tylko jednego. Raz na tydzień, czasem częściej. Po kilku tygodniach firma wydelegowała go do innego miasta, i… żebym się "nie zmarnowała" poznał mnie ze swoim kolegą. Mogło się skończyć tylko na jednej, poznawczej kawce. Ale że nowy, 26letni przyjaciel okazał się równie miły i przebojowy co jego poprzednik…
Z takimi ludźmi nie od razu ląduje się w łóżku. To nie jest napalony nastolatek roznoszony hormonami. Tacy nie łapią za pośladek czy za biust już na pierwszym spotkaniu. Raz zwiedza się jakąś interesującą go wystawę, innym razem idzie do kina. Nawet nie wzbudzamy podejrzeń, bo wyrośnięta 16-17 latka wygląda jak młodo wyglądająca rówieśniczka swojego partnera. I gdy się poznamy bliżej, możemy "konsumować" naszą znajomość.
Nie mówi mi, czy kogoś ma, nie pytam. Jestem dla niego prawie zawsze, gdy mogę być. Nie musi się przede mną tłumaczyć, robić uników, bo mu się nie narzucam. Może ma tylko mnie, a może takich jak ja ma kilka… Co mnie to obchodzi? Jest dla mnie miły, nie rani mnie, wiemy że nie szuka we mnie żony, ani ja w nim męża. Ot flirt. A że ma coś między nogami co czasem czuje się samotne…
Myślę, że moje postępowanie może oburzać min:
– fundamentalistów katolickich
– impotentów
– mających kłopoty finansowe
– kochające swe latorośle matki i ojców
– wątpiących w wierność współmałżonków
– mających mało atrakcyjnych współmałżonków
– mających oziębłych współmałżonków
– mających nieplanowane dzieci (do których czujecie to, co do mnie)
– kretynów
– … – proszę się dopisać do listy.
skomentuj (11)
2004-04-10 19:42:34 ›› NIEZDRADZONA BYŁA ŻONO…
Widzisz, masz prawie 3x więcej lat ode mnie, a rozumiesz mnie lepiej, niż ci wszyscy moi rówieśnicy, czy prawierówieśnicy… Może trzeba poczekać, aż dożyją Twojego wieku, dostaną od życia w dupę, będą musieli ją nadstawić, jeśli będą mieć ją zgrabą i podobającą się szefowi, szefowej…
Może trzeba poczekać, aż zaczną zarabiać godną kasę, by nie raziło ich to, że 17latka może w ciągu miesiąca zarobić więcej niż oni w rok ciężkiej harówki. Może zacznie ich wtedy być stać na obiad w fajnej knajpie z dziewczyną z sąsiedztwa (nie koniecznie 17-letnią), na wycieczkę zagraniczną na której poczują się naprawdę wolni. Gdzie zobaczą, że są związki łączące ze sobą dwoje ludzi różnych ras, a co dopiero w różnym wieku…
No, ale póki jedyną rozrywką cielesną i "intelektualną" na jaką ich stać pozostaje internet, to cóż można od nich wymagać? Od ich tolerancji dla "innych", obycia światowego…
Włączcie sobie w nocy francuską stację TV, gdzie puszczają filmy w Polsce uważane za erotyczne. U nich są dozwolone od 12lat,by już 2lata później młodzież wiedziała, po co natura stworzyła narządy płciowe. A jak się zdarzy wypadek "przy ćwiczeniach", to szkolna pielęgniarka bez żadnych zbędnych pytań poratuje tabletką RU 486.
No, ale to moja ciotka jest we Francji. To jej córki prowadząc takiego bloga nie zostałyby zrównane z błotem.
Ja mam to szczęście, że urodziłam się w Polsce…
skomentuj (7)
2004-04-10 21:23:15 ›› Żałosne to są Wasze komentarze…
Że cipka mi się zużyje? Że moje częściej niż Wasze pieprzone ciało wcześniej się zestarzeje? Swoimi chorymi wywodami przeczycie ludzkiej anatomii i fizjologii. Prędzej Wasze siedzące przed PC cielska, noszące puste, lekkie jak ping-pongi głowy będą za 5lat pomarszczone, zcellulitowane, niż moje codzień używane.
I po raz kolejny piszą mi tu puste, niedoorgazmowane, mające kłopoty z rozumieniem txtu blondynki, że może mnie mieć każdy. Pewnie same, w swej cnotliwej karierze obsłużą w różny sposób większą ilość facetów, niż zdarzy się to mi.
Większość inteligenych mężczyzn prędzej boi się takich głupich pizd jak Wy, z którymi wstyd pokazać się w towarzystwie. No, może jak nie otwierają gęby i się nie wypowiadają.
I nie wiem, czy mojemu przyszłemu facetowi będzie przeszkadzało, że się wyszumiałam w młodości. Jeśli będzie, to rośnie nam pokolenie starych panien.
Że za kasę, a nie pod dyskoteką z pijanym kolesiem, w fajnej furze z dresem? Że z odpowiedzialnymi zdrowymi facetami, których stać na zadawanie się ze zdrowymi laskami. Co jeszcze buraki wymyślicie? Zazdrość w oczy kole? Taa… Ale nie wiedziałam, że tak bardzo.
PS Pieniądze to nie jest główny powód tego, że się z nimi spotykam! Czemu robicie ze mnie 100zł/h, 200zł/h, 500zł/h, czy na ile tam mnie wyceniacie? Skoro ktoś mi daje na TAXI troszkę więcej niż za nią zapłaciłam, to czy mam wydawać resztę? Czy jakbym nie brała od nich kasy, a jeszcze dokładała do tych spotkań to oni byliby męskimi dziwkami?;)
LEE, daj sobie na wstrzymanie, bo się powtarzasz w mało konstruktywny sposób. Pewnie liczysz mi, ile tracę kasy na klikanie tutaj. Chciałabyś stać się moim ipresario? Nie zachwuj się jak zazdrosna o mój nieprzejednany heteroseksualizm lesbijka. Bo na taką właśnie mi teraz wyglądasz! Twe wypowiedzi w tłumaczeniu na polski brzmią: faceci to świnie, zawsze Cię skurwią i wyruchają, a my, dziewczyny co najwyżej wyliżemy…