Według I-cing świat znajduje się w nieustannym ruchu, jest żywym splotem działających na siebie, krzyżujących się potężnych i słabszych linii. Za pomocą heksagramu możemy uzyskać wgląd w układ sił właściwy danej chwili, a to, przy umiejętnej interpretacji, pozwala wybrać właściwe postępowanie.
Wyrażone w Człowieku z Wysokiego Zamku i w innych powieściach Dicka poczucie nietrwałości otaczających nas struktur i życia w jednej z wielu możliwych rzeczywistości jest zapewne odbiciem sytuacji współczesnego człowieka, dla którego przesunięcie w czasie (postarzenie się o dziesięć lat) lub przestrzeni (godzina lotu odrzutowcem) oznacza przeskok do innego świata.
Można też czytać Dicka jako dyskurs o Kantowskich kategoriach umysłu lub jako studium choroby umysłowej: obraz rozterki człowieka uświadamiającego sobie, że zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością.
Zarówno ze względu na tematykę, jak i na oryginalną, wielopiętrową strukturę swoich utworów Dick jest pisarzem ważnym we współczesnej literaturze. Ponieważ publikował pod szyldem science fiction, pozostawał poza polem widzenia uniwersyteckiej krytyki, a ponieważ jest nietypowym autorem science fiction, funkcjonował dość długo na marginesie tego ruchu literackiego. Dopiero w ostatnich latach fantastyka naukowa dojrzała do tego, żeby zaakceptować Dicka w pełni, a krytyka literacka zaczyna sobie uświadamiać, że coś należałoby z tym Dickiem zrobić.
Lech Jęczmyk