Выбрать главу

Zrozumienie tego zmieniło jego życie. Gdy już wiedział czym sam naprawdę jest, spojrzał na innych ludzi wokół siebie, otaczającą go naturę i zdziwił się tym, co zobaczył. Widział siebie we wszystkim – w każdym człowieku, zwierzęciu, drzewie, w wodzie, deszczu, w chmurach, w ziemi. I zauważył, że Życie zmieszało tonal i nagual na wiele różnych sposobów dla stworzenia miliardów przejawów Życia.

Podczas tych kilku chwil pojął wszystko. Był bardzo przejęty, a jego serce wypełniał spokój. Nie mógł się doczekać, gdy opowie innym o swoim odkryciu. Jednak nie istniały słowa, które mogłyby to opisać. Próbował objaśnić swoje odkrycie innym, ale oni nie rozumieli. Dostrzegali, że zaszła w nim zmiana, że jakieś piękno emanuje z jego oczu i głosu. Zauważyli, że nie osądzał już nikogo i niczego. Nie był już taki jak ktokolwiek inny.

On sam świetnie rozumiał każdego, lecz nikt nie mógł zrozumieć jego. Wierzyli, że jest ucieleśnieniem Boga, a on uśmiechnął się na te słowa i rzekł: “To prawda. Jestem Bogiem. Ale wy również jesteście Bogiem. Jesteśmy tym samym – i wy i ja. Jesteśmy obrazami światła. Jesteśmy Bogiem." Ale ludzie nadal go nie rozumieli.

Odkrył, że jest lustrem dla innych ludzi, lustrem, w którym on sam siebie widział. “Każdy jest lustrem" – powiedział. Widział siebie w każdym, ale nikt nie widział jego w sobie. I zrozumiał, że wszyscy śpią, jednak bez świadomości, nie wiedząc, czym naprawdę są. Nie mogli widzieć jego jako siebie, gdyż pomiędzy lustrami stała ściana mgły lub dymu. A tę ścianę mgły tworzyły interpretacje obrazów światła – Sen ludzi.

Wiedział, że wkrótce zapomni wszystko, czego się nauczył. Chcąc zapamiętać wszystkie wizje, jakie miał, postanowił nazwać się Zamglonym Lustrem, aby zawsze wiedział, że materia jest lustrem, a mgła która je spowija, zataja naszą wiedzę o tym, czym naprawdę jesteśmy. Powiedział – “Jestem Zamglonym Lustrem, ponieważ patrzę na siebie patrząc na każdego z Was, jednak nie rozpoznajemy się wzajemnie z powodu mgły pomiędzy nami. Ta mgła to S e n, a lustro to wy, którzy śnicie."

Łatwo jest żyć mając zamknięte oczy, Nie rozumiejąc niczego dookoła…

– John Lennon

[Fragment piosenki zespołu The Beatles Strawberry Fields Forever, tłumaczenie Radek Pachowicz – przyp. tłum.]

Udomowienie i Sen Planety

WSZYSTKO, CO TERAZ WIDZISZ I SŁYSZYSZ, TO NIC innego jak tylko sen. Właśnie teraz, w tej chwili – śnisz. Śnisz, choć twój mózg czuwa.

Sen jest główną funkcją umysłu, który śni dwadzieścia cztery godziny na dobę. Śni wtedy, gdy mózg czuwa i wtedy, gdy mózg śpi. Jedyna różnica to ta, że gdy mózg czuwa, istnieje również materialna oprawa dla snu, która sprawia, że postrzegamy rzeczy w sposób linearny. Kiedy zasypiamy, materialna oprawa snu znika, a sen wykazuje tendencję do ciągłej zmiany.

Ludzie śnią nieustannie. Zanim przyszliśmy na świat, ludzie którzy byli na mm przed nami, stworzyli wielki zewnętrzny sen, który nazwiemy snem społeczeństwa lub snem planety. Sen planety, to zbiorowy sen złożony z miliardów mniejszych, osobistych snów, które łącznie tworzą sen rodziny, sen społeczności, sen miasta, sen kraju, a wreszcie sen całej ludzkości. Na sen planety składają się wszystkie zasady, którymi kieruje się społeczeństwo: jego wartości, prawa, religie, odmienne kultury i sposoby zachowań, rządy, szkoły, wydarzenia społeczne i święta.

Rodzimy się ze zdolnością do nauczenia się jak śnić, a ludzie, którzy żyli przed nami, uczą nas jak śnić w sposób, w który śni społeczeństwo. Zewnętrzny sen ma tyle zasad, ze kiedy rodzi się nowy człowiek, staramy się przykuć jego uwagę i zaszczepić te zasady w głowie chłopca czy dziewczynki. Zewnętrzny sen korzysta-z Mamy i Taty, szkół i religii, aby nauczyć nas jak śnić.

Uwaga to umiejętność, którą posiadamy w celu rozróżniania i skupiania się tylko na tym, co chcemy postrzegać. Możemy postrzegać miliony rzeczy jednocześnie, ale wykorzystując naszą uwagę możemy zatrzymać to, co chcemy postrzegać, w centrum naszego umysłu. Dorośli wokół nas, przykuli naszą uwagę i włożyli nam do głowy informacje poprzez powtarzanie. W ten właśnie sposób nauczyliśmy się wszystkiego, co wiemy.

Wykorzystując naszą uwagę, nauczyliśmy się całej rzeczywistości, całego snu. Nauczyliśmy się, jak zachowywać się w społeczeństwie, w co wierzyć, a w co nie, co jest akceptowalne, a co nie jest, co jest dobre, a co złe. Wszystko już na nas czekało – cała ta wiedza, wszystkie zasady i wskazówki, jak postępować w świecie.

Kiedy chodziłeś do szkoły, siedziałeś w ławce i zwracałeś uwagę na to, czego uczył Cię nauczyciel. Kiedy szedłeś do kościoła, zwracałeś uwagę °a to, co mówił do Ciebie ksiądz. Podobnie postępowali Mama i Tata, bracia i siostry -wszyscy próbowali przykuć Twoją uwagę. My również uczymy się przykuwać uwagę innych ludzi. Rozwijamy też w sobie potrzebę, by inni poświęcali nam swoją uwagę, o którą możemy nawet ostro konkurować. -Dzieci konkurują o uwagę swoich rodziców, nauczycieli, kolegów. “Popatrz na mnie! Zobacz, co robię! Hej, tutaj jestem!" Potrzeba bycia zauważonym jest bardzo silna i towarzyszy nam nadal w dorosłym wieku.

Zewnętrzny sen przykuwa naszą uwagę i uczy nas swoich wartości, począwszy od języka, którym się posługujemy. Język stanowi kod służący zrozumieniu i komunikacji pomiędzy ludźmi. Każda litera i każde słowo we wszystkich językach jest rodzajem umowy. Nazywamy tę kartkę stroną w książce; słowo strona jest zrozumiałą dla nas umową. Kiedy już zrozumiemy ten kod, nasza uwaga zostaje przykuta, a jedna osoba przekazuje tę energię następnej.

Nie Twoim wyborem było to, że mówisz w swoim ojczystym języku. Nie wybrałeś swej religii bądź wartości moralnych – już na Ciebie czekały, jeszcze zanim się urodziłeś. Nigdy nie mieliśmy możliwości wybrać – w co wierzyć lub w co nie wierzyć. Nigdy nie wybraliśmy nawet najmniejszej z tych okoliczności. Nie wybraliśmy nawet własnego imienia.

Jako dzieci, nie mieliśmy możliwości wyboru naszych wartości, zamiast tego zgadzaliśmy się z informacjami zawartymi w śnie planety i przekazywanymi nam przy pomocy innych ludzi. Jedyny sposób na przechowanie informacji, to zgoda na nią. Zewnętrzny sen, może przykuć naszą uwagę, ale jeśli się z nim nie zgadzamy, nie przechowujemy przekazywanej przez niego informacji. W chwili gdy się z nim zgodzimy, będzie to znaczyło, że w niego wierzymy, będzie to oznaczało wiarę. Mieć wiarę znaczy wierzyć bezwarunkowo.

Tak właśnie uczymy się jako dzieci. Dzieci wierzą we wszystko, co mówią dorośli. Zgadzamy się z tym, co dorośli mówią, a nasza wiara jest tak silna, że przyjęty system wartości sprawuje kontrolę nad całym snem naszego życia. Nie wybraliśmy tych wartości i może nawet próbowaliśmy się przeciw nim buntować, lecz nie mieliśmy w sobie dość siły, by wygrać tę walkę. W końcu poddajemy się tym wartościom, akceptując je.

Nazywam ten proces udomowianiem ludzi. Właśnie poprzez udomowianie, uczymy się jak żyć i jak śnić. W trakcie udomowiania człowieka, informacja zawarta w zewnętrznym śnie jest przekazywana do jego wewnętrznego snu, tworząc cały nasz system wartości. Najpierw dziecko uczy się mówić: Mama, Tata, mleko, butelka. Z każdym kolejnym dniem – w domu, w szkole, w kościele, w telewizji – mówi mu się, jak ma żyć. Jakie zachowanie spotka się z akceptacją. 'Zewnętrzny sen uczy jak być człowiekiem. Mamy całą koncepcję tego, co znaczy “być kobietą" i “być mężczyzną". Uczymy się też oceniać: siebie, innych ludzi, naszych sąsiadów.