Выбрать главу

Cholerna mama, pomyślałam. Dlaczego to ona, a nie ja, jest boginią seksu, której nikt nie może się oprzeć? Może jednak powinnam iść do kolorystki.

– I co zrobiłeś? – spytałam, szczypiąc się, żeby nie zacząć krzyczeć: „A co ze mną? Dlaczego mnie nikt nie kocha?”

– Powiedziałem mu tylko, że twoja mama spędzi święta z twoim tatą i że, niestety, będą spali w jednym łóżku. Coś mi mówiło, że jest na tyle szalony i na tyle głupi, żeby spróbować… popsuć im te plany.

– Skąd wiedziałeś?

– Intuicja. Normalne w moim zawodzie.

Boże, jest wspaniały.

– Ale zadałeś sobie tyle trudu, zaniedbałeś pracę i w ogóle. Dlaczego to wszystko robiłeś?

– Bridget – powiedział. – Czy to nie jest oczywiste?

O Boże.

Kiedy poszliśmy na górę, okazało się, że wynajął apartament. Był fantastyczny, bardzo elegancki, z mnóstwem bajerów, którymi zaraz zaczęliśmy się bawić, i wypiliśmy następnego szampana, i Mark opowiedział mi, jak bardzo mnie kocha: szczerze mówiąc, mniej więcej w takich słowach, jakich zawsze używał Daniel.

– To dlaczego nie zadzwoniłeś do mnie przed świętami? – spytałam podejrzliwie. – Zostawiłam ci dwie wiadomości.

– Nie chciałem z tobą rozmawiać, póki nie skończę tej sprawy. A poza tym myślałem, że ci się nie podobam.

– Co?

– No wiesz. Wystawiłaś mnie do wiatru, bo suszyłaś włosy? A kiedy cię pierwszy raz spotkałem, miałem na sobie ten idiotyczny sweter i skarpetki w trzmiele, które dostałem od ciotki, i zachowywałem się jak kompletny kretyn. Sądziłem, że uznałaś mnie za przerażającego nudziarza.

– To prawda, ale…

– Co?

– Czy nie chciałeś powiedzieć „słucham”?

Wtedy wyjął mi kieliszek z dłoni, pocałował mnie i powiedział: „Nie, Bridget Jones, nie będę cię dłużej słuchał”, a potem wziął mnie na ręce, zaniósł do sypialni (gdzie było łóżko z baldachimem!) i zrobił ze mną takie rzeczy, że ilekroć zobaczę w przyszłości sweter w romby, będę się palić ze wstydu.

26 grudnia, wtorek 4 rano.

Wreszcie zrozumiałam, w jaki sposób można osiągnąć szczęście z mężczyzną, i z głębokim żalem, wściekłością oraz przytłaczającym poczuciem przegranej muszę wyrazić ten sekret słowami cudzołożnicy i wspólniczki przestępcy: „Nie mów»cóż, kochanie, i słuchaj mamy”.

Styczeń-grudzień. Podsumowanie

Jednostki alkoholu: 3836 (kiepsko).

Papierosy: 5277.

Kalorie: 11 090 265 (obrzydliwość).

Jednostki tłuszczu ok. 3457 (idea ohydna pod każdym względem).

Przyrost wagi: 32 kg.

Ubytek wagi: 32,5 kg (wspaniale).

Trafione numery totolotka: 42 (bdb).

Nie trafione numery totolotka: 387.

Całkowite wydatki na zdrapki: 98 funtów.

Całkowity przychód ze zdrapek: 110 funtów.

Całkowity dochód ze zdrapek: 12 funtów (Hura! Pokonałam system, wspierając jednocześnie szlachetne cele).

Telefony pod 1471: sporo.

Walentynki: l (bdb).

Karty świąteczne: 33 (bdb).

Dni bez kaca: 114 (bdb).

Faceci: 2 (ale drugi dopiero od sześciu dni).

Mili faceci: l.

Liczba dotrzymanych postanowień noworocznych: l (bdb).

Zrobiłam wspaniałe postępy!

Helen Fielding

***