Выбрать главу

Zaczął padać drobny deszczyk.

– Zaszliśmy chyba za daleko – powiedział wreszcie doktor Löwe. – Będziemy musieli wziąć dorożkę, żeby wrócić. Zmarzłem.

Wydawało się, że Frommer nie usłyszał doktora.

– Co pan o tym myśli?

– To ciekawa teoria. Smutek byłby tu zdrowym, normalnym objawem pewnego stadium rozwoju. Tak… powinniśmy już wracać.

Zatrzymali się przy kolejnym moście, tym razem długim i potężnym.

– Gdzie my jesteśmy? – zapytał Frommer. – To chyba już most na Psie Pole.

Udało im się po chwili zatrzymać dorożkę. Zaczął padać prawdziwy deszcz i chłodne porywy wiatru przeganiały się po pustych już o tej porze ulicach.

Frommer wysiadł pierwszy i przy pożegnaniu zobaczył, że stary doktor drży. Szedł na górę z poczuciem winy. Powietrze zmieniło się, było teraz świeże i czyste. Wiele się zmieniło; nic już nie będzie takie jak przedtem.

Frommer z niespodziewaną energią zaczął snuć plany na następny dzień.

NOTATKI ARTURA SCHATZMANNA

Próba opisu charakteru pacjentki

W charakterze pacjentki uderza ogromna labilność, niestałość wręcz kameleonów at a. Można oczywiście tę zmienność przypisać okresowi dojrzewania, ale jej natężenie nasuwa hipotezę istnienia w psychice E.E. elementów patologicznych. Rozkojarzenie i skłonność do marzycielstwa nadają jeszcze dodatkowe piętno histeryczne.

Objawy histeryczne, jak piszą Breuer i Freud w pracy Studien über Hysterie, są nieświadomymi fantazjami erotycznymi, które uległy konwersji w sferę somatyczną. Jednocześnie mogą być także katartycznym,,odgrywaniem” urazu seksualnego, o którym pamięć jest stłumiona.

U osoby badanej, E.E., można wyróżnić typowe zaburzenia histeryczne oraz zachowania nietypowe dla tej jednostki chorobowej, które będziemy się starali rozważyć w miarę dokładnie i ewentualnie zdiagnozować. Ich opisu dokonamy w następujących trzech sferach:

1. Stan świadomości.

2. Stan snu.

3. Stan transu.

1. STAN ŚWIADOMOŚCI

Pierwszym wrażeniem z bezpośredniego kontaktu z E.E. jest jej roztargnienie,,,nieobecność”. Zdarza się, że odpowiedzi na pytania padają dopiero po pewnym czasie albo też słyszy się mimowolne, pojedyncze słowa, bez szczególnego związku z sytuacją. Jednakże występują też stany ożywienia. E. E. jest wtedy rozmowna i nadzwyczaj przytomna. Stany tenastępują po sobie nieregularnie. Kontakt na przemian bywadobry i zły.

Nas jednak ciekawią najbardziej stany absencyjne, objaw ten bowiem jest wiązany przez Janeta z anestezją histeryczną, której podstawę stanowią zawsze zaburzenia uwagi. Jest to rodzaj zaburzeń doznawania, gdzie proces uwagi zostaje wycofany ze sfery sensorycznej i jakby przesunięty w inne miejsce – np. do sfery wyobrażeniowej. Osoba taka zaczyna śnić na jawie, co nazywamy marzeniem dziennym, w odróżnieniu od marzenia sennego. Skłonność ta wydaje się nieodłączną cechą osobowości histerycznej. Przykładem tego rodzaju zaburzeń uwagi niech będą charakterystyczne pomyłki, polegające na wtrącaniu przez E.E. w czasie zwykłych rozmów jakiegoś słowa, zwykle oderwanego zupełnie od kontekstu sytuacyjnego. Ciekawe jest dodatkowo to, że pacjentka wydaje się nie zdawać sobie z owych pomyłek sprawy. W naszej obecności zdarzyło się to dwa razy: po raz pierwszy, w czasie neutralnej pogawędki o czytanych książkach, E.E. wtrąca zwrot “głuchy las”, innym razem zaś w trakcie opowiadania o jakimś szczególe umeblowania pokoju mówi,,moje córki”. Z relacji innych osób wiemy, że nastąpiło to jeszcze kilka razy i w każdym przypadku słowa te mówione były głośniej i wyraźniej niż reszta wypowiedzi. W kategoriach psychologicznych można to wyjaśnić w następujący sposób: podczas mówienia skupiona na tym akcie uwaga słabnie i zwraca się ku jakiemuś innemu obiektowi, nowemu skojarzeniu czy wyobrażeniu. Jednocześnie wypowiadane treści stają się automatyczne. Powstały w ten sposób bodziec przebija się przez ów automatyzm i skierowany inercyjnie na tory ośrodka mowy zostaje zwerbalizowany i wtrącony w tok normalnej wypowiedzi. Gdyby ująć to w kategoriach ściślejszych i bardziej fizjologicznych, można by powiedzieć, że pobudzenie sąsiadujących ze sobą ośrodków mózgowych interferuje się i reakcje na bodźce mogą ulec pomieszaniu.

Powyższy przykład wskazuje na typowo histeryczne cechy charakteru: a) odłączenie uwagi od czynności wykonywanych automatycznie, b) istnienie kruchej granicy między tym, co świadome, a tym, co nieświadome. Cechy te charakteryzuje bliżej Freud.

U E.E. występuje tym samym istotne zawężenie pola świadomości, na co wskazują zarówno opisane pomyłki jak i ogólne roztargnienie, połowiczne uczestnictwo w realnym świecie oraz wizje. Stan taki można za literaturą określić mianem somnambulizmu połowicznego lub hemisomnambulizmu. Świadomość zachowuje wtedy swą zewnętrzną integralność, lecz poza nią dokonują się skomplikowane operacje, w czasie których,ja” wolitywne i świadome nic nie odczuwa. Widać jednak, że pojawia się tam jakby druga osoba, która działa, myśli i pragnie, a,ja” refleksyjne nie ma o tym żadnego pojęcia. Zjawisko to opiszemy bliżej przy omawianiu stanu transu.

2. STAN SNU

W metodzie pracy nad przypadkiem E.E. sprawą dużej wagi jest znaczenie marzenia sennego. Przestarzały pogląd, pochodzący jeszcze z czasów Arystotelesa, głosi, że sen to przetrwałe doznania zmysłowe, które łączą się ze sobą, mieszają, przyjmując nową postać. Dziś uważa się powszechnie w świecie naukowym, że sen jest wytworem psychicznej aktywności własnej śpiącego.

Jedna z teorii, wyraźnie przeceniająca, wynosi sens snu na wyższy,,,duchowy” poziom. Marzenie senne byłoby tu uwolnieniem ducha spod władzy sil zewnętrznych. Jednak jest też poważna liczba lekarzy, którzy są zdania, że marzenie senne nie ma w ogóle wartości zjawiska psychicznego. Wszelkie pojawiające się obrazy są wynikiem chaotycznych, przypadkowych pobudzeń poszczególnych ośrodków w mózgu (por. Binz). W ostatnich latach, dzięki metodzie psychoanalizy,Zygmunt Freud odkrył, że treść marzenia zastępuje inną treść psychiczną według pewnego klucza i jako taka może być uważana za symbol. Metoda ta pozwala odnaleźć wiele analogu pomiędzy życiem, jego problemami i patologią a symboliką snu.

W omawianym przypadku E.E. można uznać, że sfera snu jest niezwykle ważna dla życia psychicznego pacjentki. Z relacji jej bliskich wynika, że było tak od wczesnego dzieciństwa, na długo przed pojawieniem się,,wizji” i innych objawów. Zastanawiające jest, z jaką oczywistością E.E. przyjmuje swoje marzenia senne. Ma się wrażenie, jakby treści z jej snów przenikały do stanu jawy. W tym momencie nasuwa się przypuszczenie, że wizje mogą być właśnie takimi przesuniętymi w stan czuwania marzeniami sennymi.

Ponieważ zakres niniejszej pracy nie obejmuje wyznaczenia kierunków terapii, a jest tylko próbą opisu fenomenu osobowości histerycznej – nie podjęliśmy głębszych analiz zgromadzonego materiału z marzeń sennych E.E. (41 zapisów snów dokonanych przez pacjentkę będzie załączonych do niniejszej pracy.)