Ten policjant nazywał się Eberhard Mock i mieszkał obecnie – jak twierdził Kurt Smolorz, znajomy autochton, który powrócił z wyrębu tajgi – albo w NRD, albo w Ameryce. Hartner widział teraz to nazwisko na kartce zapisanej przez kobietę zamkniętą w grobowcu unieruchomionym na dnie rzeki. Widział też poważną twarz ojca, który mówi – tak jak wtedy, gdy syn informował go o decyzji pójścia na ochotnika na front afrykański: „Drogi Manfredzie, wszystko jest w zakresie twoich możliwości.
Możesz niszczyć lub powoływać do życia. Jaki jest twój wybór?”
– Jest tu jeszcze jedna ważna rzecz – powiedział wolno Hartner, rozgniatając papierosa górnik w popielniczce i przyglądając się, jak wychodzi z niego kawałek patyka i rozrywa szarą bibułkę.
– Tutaj ta kobieta pisze, kto ją zabił. Podaje nazwisko.
– Jakie to nazwisko? – Baniak podskoczył i spojrzał na kartkę. – Co to za pismo? Nie znacie normalnych liter?
– Tak nas uczyli. To pismo gotyckie. Tu jest napisane „Ekkehard Mark”.
– Jak? Zapiszcie mi to! Hartner zaczernił przepięknym gotykiem kartę, którą Baniak natychmiast włożył do teczki.
– No to dobrze się spisaliście, doktorku. – Kapitan schylił się i wyjął z biurka butelkę wódki i dwie szklanki. Naklejka z napisem „Czysta” przekrzywiła się romboidalnie na butelce, a szklanki były pomazane.
– Macie teraz milczeć! – Nalał do szklanek. – A tak w moich stronach potwierdza się ustalenia. No to siup!
Manfred Partner skrzywił się, przełykając ciepłą wódkę. To rozbawiło podpitego Baniaka.
– Jesteście dobry chłop – powiedział, błyskając przekrwionym okiem. – Tylko zmieńcie to szwabskie imię!
WIEDEŃ, CZWARTEK 1 KWIETNIA 1954 ROKU,
DZIEWIĄTA RANO
Walter Kridl, recepcjonista z hotelu „Karntnerhof” usiadł za ladą i odruchowo sięgnął po gazety, które abonował właściciel hotelu pan Alfred Anhauser.
Na wierzchu leżał „Wiener Kurier” z ogromnymi zdjęciami, przedstawiającymi prawdopodobnie tego samego mężczyznę w różnych okresach życia.
Na jednej fotografii czterdziestokilkuletni mężczyzna ubrany był mundur SS i czapkę z trupią główką, na drugiej – ten sam człowiek nosił elegancki garnitur, a wokół jego twarzy krzewiła się bujna siwa broda.
Pod fotografią biegły wielkie litery: „Czy salzburski kupiec Walter Crestani jest komendantem obozu koncentracyjnego w Breslau – Bergstrasse?
„Kridl zaciekawiony i nieco zaniepokojony zajrzał na stronę trzecią gazety, gdzie miały być zamieszczone dalsze informacje na temat siwowłosego i siwobrodego mężczyzny.
Recepcjonista szybko odnalazł artykuł i czytał z wypiekami: „Dnia 31 marca w hotelu „Carantania” zostały znalezione bestialsko zmasakrowane zwłoki kupca z Salzburga, 57 – letniego Helmuta Crestaniego.
Z dobrze poinformowanego policyjnego źródła wiemy, że Crestani był podejrzany o zbrodnie, jakich się miał rzekomo dopuścić w obozie koncentracyjnym Breslau – Bergstrasse, jako SS – Obersturmbahnführer Hans Gnerlich komendant tego obozu.
Naszym zdaniem zdjęcia zamieszczone na s.1 przedstawiają tego samego człowieka, a Państwo jak sądzą?
Gdyby nie okoliczności dokonania zbrodni (ciało obnażone do połowy pozbawione było prawej dłoni), można by sądzić, że morderstwo jest aktem zemsty ze strony jakiegoś więźnia prześladowanego przez Gnerlicha.
Wszyscy, którzy pomogą policji w ujęciu sprawców, mogą liczyć na nagrodę w wysokości 40 000 szylingów, jaką zaoferował zarząd firmy „Cresto”, której prezesem był Helmut Crestani. Swoją drogą, jesteśmy bardzo ciekawi, czy firma nie boi się spadku obrotów, gdyby wyszła na jaw hitlerowska przeszłość jej szefa”.
Kridl odłożył gazetę i rozejrzał się po swoim kantorku, w którym tydzień temu miotał nim jakiś olbrzym.
Czuł jeszcze ciosy jego butów. A teraz jego obolałe nerki i żebra udzielały mu dobrych rad. Kridl mógłby wiele powiedzieć o starym podsłuchu, założonym jeszcze przez gestapo, o Crestanim, który był przetrzymywany w jego hotelu przez trzy dni i noce, oraz o siwym eleganckim starcu z poparzoną twarzą, który powiedział „Mamy go!”, wychodząc w towarzystwie olbrzyma. Kridl mógłby przy tym nieźle zarobić. Mógł, ale nie chciał.
PODZIĘKOWANIA
Bardzo dziękuję za konsultację medyczną, jakiej udzielił mi doktor Jerzy Kawecki z Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, oraz za konsultację historyczną, jaką uzyskałem od doktora Tomasza Słowińskiego z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Za wnikliwe uwagi literackie i redakcyjne jestem ogromnie wdzięczny moim pierwszym czytelnikom: Pawłowi Janczarskiemu, Zbigniewowi Kowerczykowi, Gościwitowi Malinowskiemu i Przemysławowi Szczurkowi.
Dziękuję również Bogdzie Balickiej za życzliwość, z jaką dzieliła się ze mną bogactwem swojego prywatnego archiwum.
Za ewentualne błędy winę ponoszę wyłącznie ja.
INDEKS NAZW TOPOGRAFICZNYCH
Adalbertstrasse – ul. Wyszyńskiego
Altstadt – Stare Miasto
Am Wiedendamme – ul. Na Grobli
Anger – ul. Łąkowa
Auenstrasse – ul. Mikulicza – Radeckiego i ul. Bujwida
Augustastrasse – ul. Szczęśliwa
Bergstrasse – ul. Góralska
Borsigstrasse – ul. Smoluchowskiego
Bruderstrasse – ul. Pułaskiego
Burgweide – Sołtysowice
Clausewitzstrasse – ul. Haukego – Bosaka
Dahnstrasse – ul. Moniuszki
Deutsch Lissa – Leśnica
Dworzec Fryburski – Dworzec Świebodzki
Fabryka Lindnera – zakłady Archimedes
Feldstrasse – ul. Krasińskiego
Freiburgerstrasse – ul. Świebodzka
Friedrich – Wilhelm – Strasse – ul. Legnicka
Gabitzstrasse – ul. Gajowicka i ul. Stysia
Gandau – Gadów
Gartenstrasse – ul. Pilsudskiego
Glatz – Kłodzko
Grabschener Strasse – ul. Grabiszyńska
Gustav – Freytag – Strasse – ul. Dyrekcyjna
Höfchenstrasse – ul. Zielińskiego
Hohenzollernplatz – pl. Szeli
Kaiserstrasse – pl. Grunwaldzki
Kanthen – Kąty Wrocławskie
Kletschkaustrasse – ul. Kleczkowska
Königsplatz – pl. Jana Pawia II
Kupferschmiedestrasse – ul. Kotlarska
Langeholzgasse – ul. Krowia
Lanisch – Łany
Markischestrasse – ul. Robotnicza
Mozartstrasse – ul. Lipieńskiego
Museumplatz – pl. Muzealny
Neumarkt – pl. Nowy Targ
Nicolaistrasse – ul. św. Mikołaja
Nikolaivorstadt – Przedmieście Mikołajskie
Ohlau – Oława
Oppeln – Opole
Opperau – Oporów
Rehdigerplatz – pl. Pereca
Sadowastrasse – ul. Swobodna
Scheitnig – Park – Park Szczytnicki
Schenkendorfstrasse – ul. Orla
Schuhbrucke – ul. Szewska
Schweidnitzer Stadtgraben – ul. Podwale
Schweidnitzer Vorstadt – Przedmieście Świdnickie
Schweidnitzerstrasse – ul. Świdnicka
Schwertstrasse – ul. Nabycińska
Stettin – Szczecin
Striegauerplatz – pl. Strzegomski
Taschenstrasse – ul. Kołątaja
Tauentzienstrasse – ul. Kościuszki
Teichstrasse – ul. Stawowa
Tschantsch – Książę Małe
Viktoriastrasse – ul. Lwowska
Waldenburg – Wałbrzych
Wallstrasse – ul. Wiodkowica
Wilhelmsruh – Zacisze
Zwingerplatz – pl. Teatralny
Marek Krajewski