Выбрать главу

– Nie. Jestem mądrzejszy niż myślisz. Wpadłem na to zeszłej nocy i przypuszczałem, że w końcu mi o tym powiesz. Oczywiście, wymyśliłaś już pewnie, że twoja kariera się skończyła, że będziemy musieli zrezygnować z domu, ja stracę pracę albo oboje ją stracimy…

Śmiała się, a kiedy on uśmiechnął się do niej, w jej oczach pojawiły się łzy.

– Mam rację?

– Tak.

– A czy przyszło ci do głowy, że jeśli możesz być sędzią z jednym dzieckiem, to możesz równie dobrze mieć ich dwoje? I być nadal dobrym sędzią.

– Tak właśnie pomyślałam, kiedy tu wszedłeś.

– Akurat. – Pochylił się, by ją pocałować. Wymienili porozumiewawcze spojrzenie, które oboje znali bardzo dobrze. – Co ty możesz o tym wiedzieć…?

Pocałował ją znowu. W tym momencie weszła jej asystentka i od razu wycofała się pospiesznie, uśmiechając się do siebie. Tana dziękowała w myślach swoim szczęśliwym gwiazdom za drogę życiową, którą przebyła, za mężczyznę, którego wreszcie spotkała… decyzje, które podjęła… począwszy od kariery a skończywszy na mężu, dziecku, pogodzeniu tego wszystkiego ze sobą: mężczyzny, kariery i syna. Zbierała jeden sukces za drugim, jak polne kwiaty do bukietu. A teraz stanęła dumnie z pełnym ich naręczem i sercem przepełnionym uczuciem szczęścia. Koło fortuny przyniosło jej wszystko, czego w życiu pragnęła.

Danielle Steel

***