Tutaj Elfiya jest gotowa stać się milszą i piękniejszą,
I pomóż całemu światu iść do szczęścia raju...
Jesteśmy w stanie podbić wszechświat równymi krawędziami,
Wszechświat bez krawędzi do szczęścia sił przynieść!
Ale nie będzie Elfa pod piętą złego orka,
Bo ma prawdziwy talent do walki...
W tańcu naszych dziewcząt, do tego mechanizmu zegarowego,
Co zyska piękno, uwierz w każdy wynik!
Wkrótce nadejdzie era promiennego słońca,
Kiedy zakwitnie chwała Ojczyzny...
Nasza armia słynie z walki z piekielnym orkmahtem ,
I będzie w stanie zmieść hordy złych orków!
Witaj Święta Łado, nasza Matko Boża,
Urodziłeś Peruna i Yarila od wieków ...
Beznadziejna owsianka nie otrzyma wiary,
Jeśli wydasz dużo, nie będziesz powstrzymywać się przed słowami!
Najważniejszym władcą jest Elfin Wielki,
Jemu Elnin przekazał najmądrzejszą ścieżkę do Edenu...
Ponieważ Elfisif jest panem światła,
A w pewnym momencie idealny dla wojowników!
Orkszyści nie będą w stanie oszukać Ojczyzny,
I odcięty od Elfgi , od Elfbeery Elfsqua...
Wierzę, że będzie żyć - elfy-lekkie pod elfinizmem,
I moc Orkdolpha - wymażę dziewczynę!
Wkrótce będzie zwycięstwo, to prawda jak słońce,
Wkrótce pojawi się blask, jak promienie kwazara ...
I wierzcie elfom, elfinizm się rozwinie,
Cóż, jeśli mi nie wierzysz, lepiej się zamknij!
Umarli wkrótce zostaną wskrzeszeni przez naukę elfów,
Jej mądrość jest bez granic, wielka jak kwazar...
Pokonamy Orkszystów dobrym duchem,
Nie dajmy się pokusie złotej torby!
Cóż, w skrócie to minie, to piekielny czas
My dziewczyny na Okrlinie w czerwieni wejdziemy...
I skończy się nasz bezgraniczny ciężar,
Bo szczęście odbierzemy walką!
Dziewczyny, jeśli śpiewają, to całym sercem. Guliwer, choć ciałem jest chłopcem, nadal jest mężczyzną i bardzo ich podziwia.
To są naprawdę fajne dziewczyny.
Młody kapitan śpiewał:
W naszej Elfii są kobiety,
Czym jeżdżą, żartowniś samolotem...
Że wszyscy we wszechświecie są piękniejsi,
Żartobliwie, przeciwnik zostanie pokonany!
Są urodzeni, by wygrywać
Aby wychwalać Elfa przez wieki ...
W końcu nasi pradziadowie,
Dla nich od razu zebrali armię!
A chłopak tupiący, bosy, dziecinny, opalony, mocne nogi, jak gwizdać.
I z jego dźwięku spadło uderzenie, które uderzyło dziewczynę prosto w gołą, różową podeszwę.
Zaśmiała się i odpowiedziała:
Uszczypnąłem piękny palec,
Jak palenie w ogniu
Czeka na mnie potężny chłopiec,
Na złotym koniu!
Guliwer mrugnął do dziewczyny i zauważył:
- Coż, będąc szczerym,
Byłem strasznie zły od dzieciństwa!
Lubił bić dziewczyny kijem,
Działaj rodzicom na nerwy!
A chłopiec-kapitan wziął i pokazał swój długi język.
Wicehrabina zaćwierkała: