Выбрать главу

Kiedy na terenie Niemiec odkryto grób żołnierza rzymskiego, niejakiego Tyberiusza Juliusza Abdesa Pantery, zastanawiano się, czy nie jest to grób prawdziwego ojca Jezusa.

Znane są teorie, że określenie „Pantera" może być przekręconym greckim słowem „parthenos", oznaczającym dziewicę. Znane są też teorie, że zawarte w Talmudzie określenie „ben Pantera" – oznacza po prostu syna samicy lamparta i jest zapożyczeniem z łaciny. Określenie to jest, podobnie jak w arabskim „syn lwicy", określeniem obraźliwym, odnoszącym się do kogoś, kto może pochodzić z nieprawego łoża. Mimo tych wszystkich wątpliwości, badacze katoliccy i tak wywodzą z Talmudu wnioski potwierdzające istnienie Jezusa, bowiem Jego imię przytoczone zostało w nim w oryginalnej aramejskiej wersji.

W innych pismach judaistycznych pojawia się także sporo informacji o Jezusie. W dziele „Powtórzenie Tory" uważa się, że Bóg chciał doświadczyć „naród wybrany" poprzez powstanie chrześcijaństwa i islamu, które wyrządziły judaizmowi wiele krzywd, a Jezus i Mahomet poprzez swoje błędy przygotowują świat na przyjście prawdziwego Mesjasza. W „Liście do Jemeńczyków" napisanym około 1172 roku, Jezus wymieniany jest obok św. Pawła i Mahometa jako osoby usiłujące zmusić Żydów do porzucenia swojej wiary. Jezus nazywany jest tu nieślubnym synem Żydówki i poganina, który omamił ludzi, że jest prorokiem i którego „błogosławieni mędrcy" skazali na śmierć. W dziele tym odmawia się Jezusowi bycia Mesjaszem. W 1263 roku miała odbyć się w Barcelonie dysputa na temat możliwości udowodnienia na podstawie Talmudu i innych dzieł judaistycznych prawdziwości misji Jezusa.

Rabini przekonywali, że misja Jezusa sprzeczna była z zapowiedziami proroków i że nie przyniósł On światu pokoju i sprawiedliwości, jak to powinien zrobić Mesjasz, a przeciwnie, dzięki Niemu nasiliły się wojny i wszelkiego rodzaju konflikty.

Współcześnie w judaizmie pojawia się wiele tekstów o Jezusie. Niektórzy uznają Nowy Testament za dokument o ograniczonej wartości historycznej, są zdania, że właściwym twórcą chrześcijaństwa nie był Jezus, a Paweł z Tarsu. Jezus według nich nie uważał się za wcielonego Boga, ani za Syna Bożego. Inni twierdzili, że śmierć Jezusa na krzyżu była tylko pozorna. Jezus pragnął by Żydzi uznali go za Mesjasza i dlatego dokonywał pozornych cudów i chciał ponieść „udawaną" śmierć na krzyżu po to, by potem pozornie zmartwychwstać. Rzymski żołnierz zabił Go jednak, wbijając Mu włócznię. Już w naszych czasach próbowano udowadniać, że nauczanie Jezusa odzwierciedlało zasadniczo ówczesną doktrynę faryzejską i teologię esseńczyków. Nauczanie to zgodne było więc z Torą. Jezus, wbrew temu, o czym przekonuje chrześcijaństwo, swoją naukę miał kierować wyłącznie do Żydów. Przeniesienie jej na pogan nie jest wolą Jezusa, a wynikiem działalności Pawła z Tarsu. Każdy wyznawca judaizmu, który głosi, że Jezus jest zbawicielem, przestaje być także Żydem. Tak chcą zwolennicy tzw. judaizmu reformowanego, obecnego głównie wśród żydów amerykańskich.

Zajmujemy się opisem stosunku judaizmu do Jezusa tak szeroko, odbiegając nieco od zasadniczego naszego tematu, właśnie dlatego że na osi judaizm – chrześcijaństwo rodził się najważniejszy konflikt na tle wyznaniowym w dziejach świata. Poznanie jego źródeł ułatwi nam wnikliwą ocenę przedstawianych wydarzeń i tez. Poznając judaizm, wyraziściej też zobaczymy osobę realnego lub wymyślonego Jezusa.

Zastanówmy się pokrótce, dlaczego negowana jest w judaizmie rola Jezusa. Przyczyny takiego stanu wymienić możemy w czterech grupach spraw: odnoszących się do problemu jedności Boga, proroctw dotyczących Mesjasza, zadań proroków i indywidualności zbawienia. Nie miejsce tu dla szczegółowego omawiania tych zagadnień, chociaż są one istotne dla zrozumienia potępienia Jezusa przez judaizm.

Przedstawmy je więc w największym uproszczeniu:

w judaizmie Bóg jest bytem jedynym, niepodzielnym i niepojmowalnym. Nie może dzielić się na trzy osoby, a tym bardziej płodzić syna. Tora jasno odnosi się do tego problemu: „Pan jest naszym Bogiem. Pan jest jeden"; Bóg – stwórca wszystkiego sam nie podlega prawom swojego stworzenia. Nie może więc rodzić się i umierać;

Jezus nie może więc być Bogiem. Jeżeli jakiś człowiek twierdzi, że jest Bogiem – popełnia herezję i jest kłamcą;

Bóg jest jednością niepodobną do żadnej innej jedności. Nie może być częścią żadnej innej całości. Używane przez Jezusa określenie „Mój Ojciec w niebie" nie jest przedstawieniem jakiejś prawdy teologicznej, a jest typowym żydowskim zwrotem poetyckim niesłusznie odczytanym w dosłownym sensie;

Jezus nie może być Mesjaszem, gdyż nie wypełnił proroctw Izajasza i Ezechiela. Wątpliwe jest bowiem pochodzenie Jezusa, człowieka z rodu Dawida, w linii męskiej. Mesjasz miał być człowiekiem, a nie – jak nazywał siebie Jezus – Synem Boga lub, jak nazywali Go inni, Bogiem. Mesjasz miał odbudować Świątynię, miał doprowadzić do powrotu wszystkich Żydów do ojczyzny i rządzić jako król, rozpoczynając epokę spokoju i sprawiedliwości. Mesjasz ma odrodzić naród żydowski. Żadna z tych okoliczności nie wystąpiła w związku z osobą Jezusa;

prawdziwy prorok musi nauczać zgodnie ze słowami Boga. Nie może nic zmieniać, a zwłaszcza tłumaczyć planów boskich, które mogłyby ulegać zmianom. Fałszywy prorok naucza w imieniu Boga, chociaż twierdzi, że dotychczasowe przykazania nie mają już zastosowania i proponuje w ich miejsce nowe;

kto zaprzecza prawom biblijnym, nawet gdyby czynił cuda i wykonywał nadnaturalne czyny, nie może być prorokiem – po Malachiaszu nie było więc żadnego proroka;

każdy sam odpowiada za swoje uczynki przed Bogiem, ofiara złożona z życia Jezusa nie ma więc żadnego sensu, ważniejsze jest życie na ziemi zgodnie z Prawem Bożym, a nie szukanie dróg do zbawienia w przyszłym życiu po śmierci.

Istnieje kilka grup wśród wyznawców judaizmu, których stosunek do Jezusa jest inny niż wyznawców judaizmu rabinicznego. Są to grupy, w niektórych przypadkach bardzo liczne, zrzeszające nawet ponad półtora miliona wiernych. Oprócz Żydów mesjanistycznych są to także Falasze – czarnoskórzy Żydzi etiopscy, Samarytanie i Karaimi. Najciekawszą z tych grup są wspomniani już Żydzi mesjanistyczni, czyli Synowie Nowego Przymierza. Są to Żydzi uznający się jednocześnie za wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa. Tradycyjni wyznawcy judaizmu nie uznają ich jednak za Żydów, lecz za sektę chrześcijańską, sprzeczną z judaizmem. Zresztą prawo państwowe Izraela także nie uznaje ich za Żydów, odmawiając im np. prawa powrotu do Palestyny.

W wyroku Sądu Najwyższego Izraela z 1989 roku znalazł się fragment, który dotyczył osoby Jezusa. Sąd stwierdził, że Żydzi mesjanistyczni nie należą do narodu żydowskiego i nie mają nawet prawa domagania się przynależności do niego, wierzą bowiem w Jezusa. A kto w niego wierzy, nie jest żydem lecz chrześcijaninem. Żydzi mesjanistyczni wywodzą swoją tradycję od członków gminy chrześcijańskiej, jaka powstała w Jerozolimie między 30 a 33 rokiem naszej ery. Była to ta sama wspólnota, którą chrześcijanie nazywają Kościołem jerozolimskim lub Kościołem pierwotnym. Założycielem tej gminy był Jakub Sprawiedliwy, brat Jezusa, a po nim przywództwo objął jego brat stryjeczny, Szimon ben Klofa. Dawniej członkowie gminy nazywani byli nazarejczykami i łączyli wiarę w Jezusa jako Syna Bożego i Zbawiciela, z jednoczesnym, i to gorliwym, przestrzeganiem Prawa Mojżeszowego i zwyczajów żydowskich. Gminy nazarejczyków przez pierwsze czterysta lat naszej ery rozrastały się nie tylko w Palestynie, Syrii, ale i w całej diasporze żydowskiej, mimo że już w 90 roku naszej ery zostali oni potępieni, odrzuceni i ekskomunikowani przez Wielki Sanhedryn w Jawne. W chrześcijaństwie Żydzi mesjanistyczni, jako wyznawcy judeochrześcijaństwa, zostali potępieni w 325 roku przez I Sobór Nicejski. Od tego czasu następował powolny ich upadek i zanik działalności. Odrodzenie judaizmu mesjanistycznego nastąpiło dopiero po 1400 latach, w 1866 roku w Wielkiej Brytanii. Gwałtowny rozrost nowych gmin nastąpił jednak dopiero po 1967 roku, co było wyrazem niezgody wielu Żydów z polityką rządu Izraela wobec Arabów i rozpętania nowej wojny.