Выбрать главу

Przechodząc koło odtwarzacza, włącza jazzowy utwór, po czym siada, zamyślony, w kręgu światła.

Lisa wchodzi powoli, osłabiona, słaniająca się, bez walizki.

Gilles słyszy ją, ale się nie odwraca. Czeka. Lisa staje za nim.

Lisa Zdaje się, że zwymiotowałam na twój samochód.

Gilles jest szczęśliwy, ale panuje nad uczuciami. Nie patrząc na nią, odpowiada swobodnie, naśladując scenę ich spotkania.

Gilles Nie cierpię jego koloru. Wolałbym, żeby był bardziej oryginalny.

Lisa Teraz będzie wyjątkowy!

Śmieją się. Lisa rozumie, że może dalej rozmawiać w tym tonie. Powtarza zdania, które Gilles mówił pierwszy raz.

Lisa Życie jest naprawdę podłe.

Gilles Życie pisze swoje własne scenariusze.

Lisa staje przed nim i na niego patrzy.

Lisa Jakim jest pan typem mężczyzny?

Gilles Pani typem?

Lisa Potwierdzam. Po każdym zdaniu spływa po mnie strumień potu, mózg mi drętwieje – to objawy choroby zwanej niepohamowanym pociągiem.

Gilles Przykro mi, nie mam lekarstwa.

Lisa To pan jest lekarstwem.

Uśmiechają się do siebie.

Gilles Jest ktoś w pani życiu?

Lisa W tej chwili jesteś ty.

Eric-Emmanuel Schmitt

***