Gdzie ona tak poszła? Ona była zapłakana…
HESIA
tarza się po scenie i śmieje się
A ja wiem! A ja wiem!
MELA
Hesia, nie śmiej się… tu stało się coś bardzo złego. Jakby kogoś zabili… Hesia! Ona się jeszcze utopi!
HESIA
przewracając się po podłodze
Ona się nie utopi!… Wzięła tysiąc koron i pójdzie za swojego finanzwacha!
MELA
z jakąś tragiczną rozpaczą
Cicho, Hesia, cicho! Nie śmiej się, Hesia!
HESIA
jak wyżej
Ona wzięła tysiąc koron – i pójdzie za swego finanzwacha!
Kurtyna zapada.
***