Выбрать главу

Kate spojrzała na Alexa, który leżał zrelaksowany z rękami pod głową i przyglądał się jej z cynicznym rozbawieniem.

– Przecież sam możesz ją ze mnie zdjąć, prawda? – odparła dumnie, ukrywając zdenerwowanie.

– Chyba tobie łatwiej to zrobić.

– Wcale nie chcę zdejmować koszuli w łóżku. Ty może lubisz spać nago, ale ja nie.

Zgasiła lampkę nocną i nakryła się kołdrą. Alex natomiast najwyraźniej nie zamierzał jeszcze gasić lampki, stojącej na stoliczku po jego stronie łóżka. Odwrócił się twarzą do Kate, wsparł brodę na dłoni i spojrzał na żonę z rozbawieniem w oczach.

– To niesamowite! Czy chcesz przez to powiedzieć, że każdej nocy nakładasz do snu koszulę nocną?

– Nie zawsze. Czasami śpię w pidżamie. Alex roześmiał się dźwięcznie.

– I zawsze kochałaś się przy zgaszonym świetle?

– Nie – bąknęła, udając, że nie przejmuje się uwagami męża.

– Cieszę się, że nie masz nic przeciwko światłu. Kiedy się kocham z kobietą, lubię sycić wszystkie zmysły. Weźmy chociażby zmysł dotyku, Masz tak wspaniałą i delikatną skórę.

– Dotknął wygięcia szyi Kate, potem przesunął dłoń na jej ramię i dekolt jedwabnej koszuli, pod którą wyczuł wypukłości piersi.

– Wyborna skóra! Jak tylko cię zobaczyłem, zapragnąłem jej dotknąć.

Kate nie mogła powstrzymać lekkiego drżenia.

– Następny zmysł to smak. Pomimo iż pokazałaś już, jaki masz cięty język, chciałbym go skosztować i przekonać się, jak smakuje. Byłaś niemądra, że odmawiałaś mi swojego ciała, Kate. Kiedy mężczyzna jest odtrącony, gromadzi się w nim żądza. A ja odczuwam teraz żądzę skosztowania twoich ust.

Nakrył pocałunkiem wargi żony, która momentalnie zesztywniała. Nie przeszkadzało mu, że pieści odrętwiałe i pasywne usta, bowiem wiedział dobrze, że potrafi je ożywić. I rzeczywiście. Łagodne przynaglenie Wzbudziło w Kate ciekawość i chęć zakosztowania pełni pocałunku. Nikt nigdy nie całował jej tak zmysłowo i jednocześnie tak delikatnie. Po raz pierwszy poczuła, jaką to może sprawić przyjemność. Chciała sprawdzić, jakie doznania może wywołać oddanie pocałunku, ale wtem Alex przesunął usta ku jej skroniom i zaczął całować czoło, policzki, włosy…

– Mmm. Twoje włosy lekko pachną cytryną. Zapach to najbardziej wyrafinowany zmysł.

Kate poczuła we włosach jego oddech i delikatny dotyk ust. Po chwili Alex podniósł wzrok i spojrzał jej ironicznie w oczy.

– Ale dzisiejszej nocy, moja słodka Kate, mam zamiar szczególnie wykorzystać zmysł wzroku i dlatego musisz zdjąć koszulę.

Poczuła instynktowną chęć obrony przed nagością. Alex dostrzegł jej opór, zaśmiał się, ściągnął z niej jedwabną koszulkę i cisnął na podłogę. Potem zdecydowanym ruchem odrzucił kołdrę i bezlitośnie obnażył Kate. Na skórze momentalnie wystąpiła jej gęsia skórka, a serce zaczęło mocno walić.

– Dlaczego wstydzisz się tak pięknego ciała? – zapytał zduszonym od pożądania głosem. – Masz prawdziwie kobiece kształty. Smukłe uda, wypukłe biodra i piękne piersi. Aż zazdroszczę naszym dzieciom, że będą miały tak zgrabną matkę.

Alex podparł się na łokciach i zaczął pieścić językiem jej sutki. Kate poczuła falę namiętności, wypełniającą stopniowo jej ciało, kiedy dotykał wewnętrznej strony jej ud, usiłując delikatnie je rozchylić. Wzięła krótki oddech i lekko westchnęła, gdy dotknął najbardziej intymnego zakątka jej ciała. Wówczas mocniej przywarł wargami do jej ust i zablokował nogą stopy, żeby nie mogła obronić się przed jego miłosną grą.

Kiedy położył się na niej całym ciężarem swojego ciała, Kate najpierw poczuła wszechogarniającą bezsilność i słabość, a potem nagle narastające w niej dziwne napięcie.

– Musisz mnie pożądać, Kate – szepnął Alex. Wczepiła się w jego ramiona, wyczuwając pod palcami drgające mięśnie.

– Proszę cię… Ja… Już… – wyszeptała resztką sił, nie ukrywając zniecierpliwienia.

– Teraz?

– Tak… Tak.

– Pocałuj mnie. Dotknij. Spraw, żebym chciał cię posiąść. Kate, prawie nieprzytomna z podniecenia, zaczęła namiętnie spełniać wszystkie prośby męża. Kiedy się połączyli, westchnęła ekstatycznie. Rozkosz zalała ją gorącym strumieniem, który powoli zaczaj wypełniać każdy zakątek jej ciała. W końcu poczuła, że fala podniecenia unosi ją tam, gdzie nie istnieje nic oprócz rozkoszy.

Kiedy osiągnęli spełnienie i powoli gasła ich namiętność, zamarli w bezruchu, pragnąc przedłużyć ten akt absolutnego połączenia. Po długiej chwili Kate poruszyła się i spojrzała z zachwytem mężowi w oczy.

Alex dotknął delikatnie jej pleców, potem włosów i zaczął się bawić złotymi kosmykami, po czym odchylił jej głowę. Leniwie musnął ustami jej nabrzmiałe i rozpalone wargi. Kate pożądliwie rozchyliła usta, chętnie przyjmując głęboki pocałunek, który zaspokoił pragnienie jej nasyconego miłością ciała. Ułożyła głowę tuż pod brodą męża, czym dostarczyła nie znanej mu dotąd rozkoszy.

W pewnym momencie Alex zaśmiał się cicho. W jego śmiechu brzmiało zadowolenie i satysfakcja.

– O, tak. Sądzę, że doskonale będziemy do siebie pasować – szepnął. Władczym gestem przesunął dłonią po plecach żony.

Tak więc małżeństwo zostało skonsumowane. Kate poczuła się przyjemnie odprężona i szczęśliwa. Nie czuła żadnego wstydu ani żalu. Z zadowoleniem przyznała, że Alex okazał się bardzo szczodrym kochankiem. Cieszyła się, że ten właśnie mężczyzna zostanie ojcem jej dzieci.

Wciąż jednak drążyła ją uporczywa myśl, dlaczego Alex wybrał właśnie ją na swoją żonę. Sam zresztą nigdy nie udzielił na to pytanie wyczerpującej i jasnej odpowiedzi. Zwykle zbywał je jakimś żartem albo wymijającą uwagą. Ale teraz postanowiła, że nie ma sensu dłużej dociekać tej kwestii, o ile naturalnie Alex będzie się wywiązywał z ich umowy.

Zadawała więc mężowi niewiele pytań. Uznała dociekliwość za rzecz zbędną, skoro zgodziła się na małżeństwo wbrew wszelkim społecznym konwencjom. Od śmierci Scotta upłynęło przecież zaledwie pięć tygodni. Przez ten czas Kate nie spotkała się ani z rodziną, ani z żadnymi znajomymi męża. Ich małżeństwo okryte było ścisłą tajemnicą. Alex zadecydował bowiem, że woli postawić wszystkich przed faktem dokonanym. Dodał, że nie Życzy sobie, żeby ktokolwiek z zewnątrz ingerował w ich życie.

Kate postanowiła nie zaprzątać sobie głowy żadnymi problemami. Uważała, że jako żona Alexa Daltona na pewno zostanie zaakceptowana w środowisku, w którym on się porusza. Alex miał wystarczająco silną osobowość, żeby ją o tym upewnić. Jakkolwiek zresztą by było, uznała, że nic ją to nie obchodzi. Jedynym jej celem było przecież urodzenie dzieci.

Sama też nie powiedziała nikomu w Sydney o swoim powtórnym zamążpójściu. Pracodawca przyjął jej wymówienie, a znajomi Scotta wkrótce zerwali z nią wszelkie kontakty. Tylko ojcu Kate powiedziała o ślubie. Alex oznajmił jej, że spędzą tydzień w luksusowym hotelu w Hobart. Dopiero potem będzie mogła przedstawić go swojej rodzinie. Następnie mieli się wybrać w dwutygodniowy rejs wokół Nowej Zelandii.

Kate bez oporów zaakceptowała wszystkie plany męża. Rzeczywiście, po pięciu latach rozłąki bardzo chciała się spotkać ze swoją rodziną. Oprócz tego miała tylko jedno życzenie. Chciała zajść w ciążę. Łudziła się nadzieją, że może już tej nocy poczęła dziecko. Z tą przyjemną myślą zapadła w sen.

Rano obudziła się z poczuciem fizycznego dyskomfortu. Leżała naga. W pamięci przemknęło jej wspomnienie ostatniej nocy. Odwróciła głowę. Obok niej nie było Alexa. Zastanawiała się, która może być godzina. Wyskoczyła z łóżka i stanęła wprost na koszuli nocnej, którą Alex rzucił na podłogę. Szybko wciągnęła ją przez głowę. Od razu poczuła się lepiej. Nago czuła się nieswojo.