Nieprzyjazd mój do miasta N.
odbył się punktualnie.
Zostałeś uprzedzony
niewysłanym listem.
Zdążyłeś nie przyjść
w przewidzianej porze.
Przypomnijmy jeszcze “Atlantydę” – rzeczywistość możliwą, nie oznaczoną, o której nic pewnego wyrokować nie można, rozpiętą między przeciwieństwami rzeczywistość plus minus. Przypomnijmy groteskową fantastykę metafizyczną: świat zbudowany z monad-ryb w wierszu “W rzece Heraklita”.
Wszystko to jednak nie znaczy wcale, że poezja Szymborskiej jest jakimś – rozpisanym na wiersze – teoretycznym traktatem o różnych możliwościach sposobu istnienia. Metafizyczna wyobraźnia poetki jest ściśle powiązana z problematyką egzystencjalną, głęboko, osobiście, po ludzku przeżywaną. I tak, rzeczywistość utworu literackiego zostaje przywołana w wierszu, którego pointa brzmi: