Выбрать главу

— Przerwa na toaletę — mruknęła Gina.

— Przeprowadzimy ćwiczenia wrażliwości — rzekła Dyrekcja. — Niech każdy znajdzie sobie partnera.

Odwróciłam się. Sara i Elaine już się nawzajem wybrały, a Gina zniknęła. Zastanawiałam się, czy zdążę na czas przecisnąć się do doktora O’Reilly’ego, gdy zobaczyłam zmierzającą ku mnie kobietę w czerwonym kostiumie. Miała szykownie obcięte włosy.

— Jestem doktor Alicja Turnbull — przedstawiła się.

— A, to pani. Czy paczka do pani dotarła?

— Czy każdy ma partnera? — zadudniła Dyrekcja. — Teraz niech państwo spojrzą na siebie i podniosą obie ręce zwrócone dłońmi na zewnątrz.

Zrobiłyśmy to.

— Jesteście wszyscy aresztowani — zażartowałam. Doktor Turnbull uniosła brew.

— Dobrze, koledzy — powiedziała Dyrekcja. — Teraz niech każdy zetknie się dłońmi z partnerem.

Bzdura zawsze była dominującym trendem w Ameryce, ale dopiero ostatnio opanowała miejsca pracy. Korzeniami tkwi w latach dwudziestych, gdy zaczęli działalność eksperci do spraw efektywności. Frank i Lillian Gilbreth, założyciele klanu „Tuzinami taniej”, którzy na pewno nie spędzali zbyt wiele czasu w fabrykach — pomyślcie tylko, mieli dwanaścioro dzieci, słownie: dwanaścioro — spopularyzowali pomysł, by badać poszczególne czynności robotników na stanowiskach pracy, stosować psychologię i zatrudniać ekspertów spoza zakładu. Od tamtego czasu biznes amerykański chyli się ku upadkowi.

— Teraz popatrzcie partnerowi głęboko w oczy — poleciła Dyrekcja — i wymieńcie mu trzy rzeczy, które w nim lubicie. Uwaga. Jeden.

— Co im strzeliło do głowy? — pytałam, patrząc doktor Turnbull głęboko w oczy.

— Badania wykazały, że ćwiczenia wrażliwości znacznie polepszają stosunki wewnątrzgrupowe w miejscu pracy — odparła chłodno.

— Dobrze. Niech pani zacznie pierwsza — zaproponowałam.

— Na tej paczce wyraźnie było napisane „Materiał nietrwały”. — Przycisnęła ręce do moich dłoni. — Powinna mi ją pani niezwłocznie dostarczyć.

— Nie zastałam pani.

— Więc powinna mnie pani odszukać.

— Dwa — odliczała Dyrekcja.

— Paczka zawierała cenne kultury. Mogły ulec zepsuciu. Zdaje się, że nie dostrzegała w tym wszystkim istoty sprawy.

— To Flip powinna ją dostarczyć.

— Dlaczego więc przesyłka trafiła do pani gabinetu?

— Trzy — powiedziała Dyrekcja.

— Byłabym pani niezwykle zobowiązana, gdyby następnym razem przesłała mi pani wiadomość e-mailem — oświadczyła Turnbull. — No co, nie wymieni pani trzech rzeczy, które się pani we mnie podobają? Teraz pani kolej.

Podoba mi się, że pracujesz w Biologicznym i że jest to na drugim końcu budynku, pomyślałam.

— Podoba mi się pani kostium — rzekłam — choć poduszki w ramionach są już strasznie niemodne. Czerwony kolor również. Jest zbyt agresywny. Teraz obowiązuje kobiecość.

— Czy nie czujecie się wewnętrznie lepiej? — pytała Dyrekcja. — Czy nie odczuwacie, że bardzo się zbliżyliście do swego kolegi?

Prawdę mówiąc, za bardzo. Pośpiesznie wróciłam do swego stolika.

— Gdzie sobie poszłaś? — zwróciłam się do Giny.

— Do toalety — wyjaśniła. — Pierwsza zasada przetrwania na zebraniach: podczas ćwiczeń wrażliwości zawsze wychodź do toalety.

— Przejdźmy do dalszych spraw — kontynuowała Dyrekcja, a ja już przygotowałam się do wyjścia do toalety, gdyby miała teraz nastąpić kolejna seria ćwiczeń wrażliwości, ale Dyrekcja zaczęła mówić o papierkowej pracy związanej z naszym programem, a mianowicie o formularzach zapotrzebowania na materiały biurowe.

— Napłynęło nieco skarg na Zaopatrzenie — ciągnęła Dyrekcja — wdrażamy więc nową politykę, mającą zwiększyć skuteczność tego działu. Zamiast dawnych formularzy wydziałowych wypełnicie państwo teraz nowe druki międzywydziałowe. Przeprowadzamy również restrukturyzację procedur przyznawania funduszy. Jest to jedna z rewolucyjnych cech projektu PONUR: nowy efektywny sposób finansowania. Komitet Przeglądu Alokacji Funduszy rozpatrzy wszystkie wnioski o finansowanie badań łącznie z tymi podaniami, które już wcześniej załatwiono pozytywnie. Wnioski powinny wpłynąć do poniedziałku, dwudziestego trzeciego. Propozycje należy składać na nowych uproszczonych formularzach zgłoszeń alokacji funduszy.

Sądząc po stosie papierów, który Flip trzymała w swych oblepionych taśmą ramionach, były one dłuższe niż poprzednie druki, a tamte liczyły trzydzieści dwie strony.

— Asystentka międzywydziałowa rozniesie formularze, a ja tymczasem chciałbym posłuchać państwa opinii. Co jeszcze moglibyśmy zrobić, by uczynić HiTek lepszym miejscem pracy?

Zrezygnować z zebrań załogi, pomyślałam, ale nie powiedziałam tego. Może w zasadach przetrwania na zebraniach nie mam takiej wprawy jak Gina, ale wiem przynajmniej tyle, że nie należy podnosić ręki. Jedynym skutkiem będzie to, że wybiorą cię do jakiejś komisji.

Wszyscy inni też najwyraźniej o tym wiedzieli.

— Propozycje załogi są podstawą funkcjonowania HiTeku — oświadczyła Dyrekcja.

Nadal nikt się nie zgłaszał.

— Może jednak’ktoś? — zachęcał przedstawiciel Dyrekcji, patrząc PONURo. Nagle pojaśniał. — O, mamy tu wreszcie osobę, która nie boi się wystąpić publicznie.

Wszyscy zwrócili głowy w tamtym kierunku. To była Flip.

— Asystent międzywydziałowy ma zbyt wiele obowiązków — oznajmiła, odrzucając kosmyk.

— Proszę, takie właśnie rzeczowe podejście do problemów jest sednem PONUR-u — stwierdziła Dyrekcja. — Jakie rozwiązanie pani proponuje?

— Zmiana nazwy tej funkcji i zatrudnienie pomocnika. Spojrzałam na doktora O’Reilly’ego: twarz ukrył w dłoniach.

— Dobrze. Czy są jeszcze jakieś pomysły?

Czterdzieści rąk wystrzeliło w górę. Spojrzałam na ten las i przypomniał mi się Szczurołap z Hamelin oraz jego szczury. I krótko obcięte włosy. Tendencje we fryzjerstwie są na ogół typowym przykładem pochodu za szczurołapem. Bo Derek, Dorothy Hamill, Jackie Kennedy wylansowały własne style uczesania i bez wątpienia każda z nich była prekursorką. Madame de Pompadour wprowadziła wielkie pudrowane peruki z żaglowcami i scenkami słynnych bitew, a Veronica Lake jest odpowiedzialna za to, że miliony amerykańskich kobiet nie widziały na jedno oko.

Logiczne więc, że strzyżenie na pazia też ktoś musiał wprowadzić. Ale kto? Isadora Duncan obcięła włosy na samym początku dwudziestego wieku, a znacznie wcześniej kilka sufraży-stek nosiło krótkie fryzury (i męskie ubrania), jednak nie znalazły wielu naśladowczyń.

Sufrażystki znacznie wyprzedziły swą epokę, i to w dość niesamowitym stylu. Isadora natomiast, pląsająca boso po scenie w skąpej szyfonowej tuniczce, była zbyt dziwaczna.

Osobą, która przychodzi tu na myśl, jest tancerka Irenę Castle. Wraz z mężem Vernonem (kolejny nieszczęsny chłopiec) wprowadzili kilka nowości tanecznych: one-step, walc ze zmianą zwlekającą, tango, indyczy krok, i oczywiście promenadę Castle.

Irenę była ładna i niemal wszystko, co na siebie włożyła, stawało się modne. Białe satynowe buciki i holenderskie kapelusiki. W 1913 roku, u szczytu swego powodzenia, ostrzygła się, kiedy przebywała w szpitalu po operacji wyrostka robaczkowego. Gdy wyzdrowiała, nadal zachowała krótkie włosy. Nosiła do tego szeroką opaskę, która wyraźnie zapowiadała fryzurę lat dwudziestych.

Irenę Castle, znana prekursorka mody, znalazła z pewnością naśladowczynie. Ale jeśli ona wszystko zapoczątkowała, dlaczego chwyciło to dopiero po tak długim czasie? Gdy w 1979 roku Bo Derek ukazała się w filmie ostrzyżona na zapałkę, już po tygodniu wszędzie zaczęły pojawiać się kobiety tak samo ostrzyżone. Jeśli Irenę była źródłem tamtej mody, dlaczego krótkie włosy nie stały się przebojem w 1913 roku? Dlaczego minęło dziewięć lat i wojna światowa, nim się powszechnie przyjęły?