Spisanie Wed datuje się na II-początek I tysiąclecia p.n.e., chociaż w ustnej formie składano je znacznie wcześniej. Nazwa Wedy oznacza "wiarygodną wiedzę". Źródłem mitologii wedyjskiej są religijne wyobrażenia aryjskich (indoeuropejskich) plemion. Aryjskie plemiona w III–II tysiącleciu p.n.e. rozsiedliły się stopniowo na znacznych terytoriach — od Europy, przez Kaukaz i Małą Azję, do Indii. Jednakże za pierwotną ich ojcowiznę przyjęto uważać północne wybrzeże Morza Czarnego (Naddnieprze i Naddniestrze). Do tej myśli skłaniają się uczestnicy międzynarodowego sympozjum poświęconego problemom etnicznym historii Azji Środkowej18, a także inni uczeni współcześni. Dlatego całkiem uzasadnione jest przypuszczenie, że Wedy mogli układać wychodźcy z Przydnieprza lub ich potomni, którzy przesiedlili się do Azji Mniejszej i Indii, i że dlatego właśnie mitologia wedyjska posiada ogromne znaczenie dla rekonstrukcji ukraińskich wierzeń, o jakich świadectwa na piśmie nas nie doszły.
Wedy składają się z czterech zbiorów:
1. Rigweda — antologia hymnów religijnych,
2. Samaweda — śpiewnik,
3. Jadżurweda — modlitewnik i ceremoniał ofiarny,
4. Atharwaweda — księga zaklęć.
Na wspólnotę mitologicznej i artystycznej tematyki, imion bóstw, reliktów niektórych obrzędów itp. z dawna zwracali uwagę badacze, orientaliści (zwłaszcza znawcy sanskrytu), pisarze, etnografowie. Oto co pisze indyjski językoznawca Dżogonnath Czokroborti, który przełożył na jeden z indyjskich języków Słowo o wyprawie Igora: "Mnie, Hindusa, uderzyło ogromne podobieństwo Słowa o wyprawie Igora do starożytnych i średniowiecznych utworów epickich Indii… Wykryłem w Słowie tyle słów, nad podziw podobnych do sanskryckich! Sporo słów to pamiątki zrozumiałe dla Hindusa przy zestawieniu ich ze słowami współczesnych indyjskich języków, między innymi i bengalskiego… Ukazało mi się wiele wspólnego w kulturach Rusi i Indii. Nawet nie wyobrażałem sobie, że przy tej robocie czeka mnie odkrycie za odkryciem… Praca nad Słowem była dla mnie dotarciem do nowej krainy, nad podziw podobnej do mojej ojczyzny. W Czernihowie słuchałem weselnych pieśni obrzędowych Ukraińców — tak dalekie od współczesnych melodii, ale tak bliskie pieśniom, jakie do dziś rozlegają się na indyjskich weselach. Wówczas zadałem sobie pytanie: Czy to przypadek?"19
Na to pokrewieństwo wskazywał i Nikołaj Roerich. A wybitny historyk indyjski i komentator Bhagawadgity Balgangadhar Tilak uważa, że osnowy wedyjskiej kultury zostały zapoczątkowane właśnie na Ukrainie 12–10 tysięcy lat temu. Podstawy wedyjskiej religii to ubóstwianie sił przyrody, pochwała radości życia, kult przodków. Te główne rysy posiadała religia Ukraińców-Rusiczów przed przyjęciem bizantyjskiej wiary — chrześcijaństwa.
Dla normalnego, w pełni wartościowego życia człowieka niezbędne jest poczucie radości życia, szczęścia, jakim on cieszy się w nagrodę za cierpienia, ciężkie trudy codzienne itp.
Takiemu szczęściu służą święta z ich obrzędami, rytuałami, spotkaniami z rodziną, "z rodem i narodem" (powiedzenie Wołodymyra Szajana); towarzyszą temu pieśni, tańce, sakralne ognisko, rytualne napoje. W religii wedyjskiej poczucie świętości oznaczało połączenie się człowieka z kosmosem. Odczuć siebie jako cząstkę życia, jako żywą komórkę olbrzymiego oceanu kosmicznego, przyjąć pozytywny strumień życiodajnej energii — tego właśnie pragnie dusza ludzka, wcielając się w cielesny organizm człowieka. Bogu poświęcano pieśni, tańce, ofiary, uciechy miłosne. Takie było pojęcie świętości jako siły twórczej, co niosła oświecenie, energię ciała i ducha, taki był cel świątecznych nabożeństw. Czyż mógł naród o takiej humanistycznej kulturze religijnej przyjąć z własnej woli cudze rozumienie świętości jako wyrzeczenia się świata, sztuczny ascetyzm, z czego słynęli mnisi-pustelnicy?
Dla Ukraińców naturalnym zwyczajem była umiejętność utrzymywania ciała w dobrym stanie: kąpiel, czysta koszula, niezbędne do tego, by dusza i ciało pozostawały czyste. Jakże mogli Ukraińcy przyjąć świętość greckiego pustelnika, który odziewał się czarno, po kilka lat się nie mył, mieszkał w pieczarze, poszcząc, by w ten sposób zbliżyć się do Boga? Cóż to za Bóg, który wymaga wyrzeczenia się tego życia, jakie sam darował człowiekowi?
Nie dziw więc, że nawet głoszone przez tysiąc lat wyrzekanie się świata nie zdołało wytrawić z dusz Ukraińców gorącej potrzeby świętowania, łączenia się we wspólnocie, miłości, swobody, kochania życia. Święto daje człowiekowi podniosłość ducha, bez której staje się on duchową kaleką. Człowiek winien żyć synchronicznie z wibracjami kosmosu jako organizm rytmiczny. W nastroju świątecznym człowiek odczuwa potrzebę pieśni, rytualnego tańca, zabaw ruchowych, udziału w zbiorowej wesołości, które to zachowania zmieniają się okresowo w zależności od czasu codziennej pracy. Chaotyczny, nie uporządkowany sposób życia rujnuje ciało i duszę. Ta mądrość odwieczna znana była naszym przodkom, których całe życie było zharmonizowane z kosmicznymi cyklami przyrody. Celem wszystkich świąt, przystosowanych do rocznych faz ciał niebieskich, było jednoczenie ciała i duszy człowieka z boskimi, kosmicznymi rytmami przyrody.
Tak przedstawiał się głęboki sens wedyjskich wierzeń wszystkich aryjskich (indoeuropejskich) narodów.
Wiedza o umieraniu i zmartwychwstawaniu niebieskiego Ognia (Światła Dadźbożego) znana była na Ukrainie już prawie 10 tysięcy lat temu. Kult Wielkiej Macierzy — naczelniczki rodu wszystkich bogów — występował powszechnie już w górnym paleolicie: podobizny tej bogini, znalezione przez ekspedycję Walentyna Danyłenki w roku 1974, świadczą wymownie o tym, że właśnie z Ukrainy kult ten rozszedł się wśród innych aryjskich ludów. Na malowanym przedstawieniu wyraźnie jest widoczna wyszywana koszula Matki Bogów, jej wizerunek to znana trypolska spirala, zwana później meandrem.
Wspólne badania uczonych reprezentujących różne dziedziny nauk dowodzą przekonywająco, że świat roślin i zwierząt, odzwierciedlony w Wedach, to nasza ukraińska flora i fauna (strefa stepowa od Karpat do Donu): dąb, wierzba, brzoza, buk, niedźwiedź, wilk, ryś, osa, pszczoła i inne. Wszystko to raz jeszcze potwierdza pochodzenie wedyjskiej kultury właśnie z terytorium Ukrainy. Wierzenia dawnych Ukraińców, jak i wszystkich Słowian w ogóle, mogą być zrozumiane i rekonstruowane za pomocą indoeuropejskich paraleli.
CHROMY, ŚWIĘTE GAJE,
POGASKIE NABOŻESTWO
W nauce dotąd brak jest jednego terminu na oznaczenie wiary naszych przodków przed przyjęciem chrześcijaństwa. W latopisach zwie się ona pogaństwem, a ludzi wyznających inne wiary (tak rodzime, jak i obce) nazywa się poganami. Po raz pierwszy słów tych użyto w jednym z rzymskich dokumentów w roku 368. Po myśli niektórych uczonych słowa te pochodzą od łacińskiego paganus, co znaczyło "wieśniak". Stąd na gruncie ukraińskiej mowy uważano takie określenie za coś gorszego, przeciwstawnego dobremu, i miało sens czegoś zacofanego, ciemnego, dzikiego itp. Chociaż znaczenie tego słowa w mowie ukraińskiej jest dużo szersze i dokładniejsze niż łacińskie, przekazuje ono treść tragedii, jaką przeżyli nasi przodkowie. Słowo "pogaństwo" stoi w jednym rzędzie z pojęciami mającymi rdzeń ganii han: gana, hańba (osąd, srom); hanyty; pohanytyii ganić; poganiać (zasądzać, łajać, sromić), pohany; pohanyn (ten, którego zasądzono, osromiono). Czyli wiara naszych przodków była spoganiona (zhańbiona). Jeśli słowem "pogaństwo" powszechnie posługiwali się ruscy kronikarze-chrześcijanie, nie oznacza to jeszcze, że przyjęto ten termin dzisiaj. Niestety, wielu rodzimych i zagranicznych uczonych dotąd go stosuje. Ukraińska literatura naukowa naszego czasu posługuje się pojęciem "jazycznyctwo". Jego znaczenie również wymaga zbadania, jako że spotyka się czasem całkowicie przeciwstawne tłumaczenia. Tak na przykład Mychajło Dragomanow uważał, że "jazycznyćkyj" oznacza narodowy, krajowy (czyli rodzimy dla narodu)20. Metropolita Iłarion wypowiada inną myśclass="underline" według swej etymologii oznaczało ono właśnie "cudzą wiarę" (pierwotnie cudzy "język"), czyli to, co u Greków i Rzymian "barbarzyńca" (cudzoziemiec)21. Słowniki staroukraińskiej mowy XVII wieku ustalają znaczenie słowa "język" jako "naród". Rzecz ciekawa, że greckie słowo e,Jnio' (etniczny) znaczy "plemienny, ludowy, jazycznyćkyj", a pochodzi od słowa e,'Jo oznaczającego "zwyczaj". Zgodnie z ESUM (Słownik ety-mologiczny języka ukraińskiego) można uogólnić, że pierwotne znaczenie słowa "jazycznyctwo" to wiara plemienna ludzi związanych wspólnym zwyczajem i wspólnym pochodzeniem22.