Выбрать главу

Złowrogie lico septy Moelle nie zmieniło wyrazu.

— Przekażę słowa Waszej Miłości Jego Wielkiej Świątobliwości, ale muszę ze smutkiem oznajmić, że młodej królowej i jej dam nie można zwolnić, dopóki nie dowiodą swej niewinności.

— Niewinności? Ależ wystarczy tylko spojrzeć na ich słodkie, młode twarzyczki, by zrozumieć, że są całkowicie niewinne.

— Za słodką twarzą często kryje się grzeszne serce.

— Jakie czyny zarzuca się tym młodym dziewczętom i kto je oskarża? — zapytał lord Merryweather, siedzący za stołem rady.

— Megga Tyrell i Elinor Tyrell są oskarżone o lubieżność, cudzołóstwo i spisek mający na celu popełnienie zdrady stanu. Alla Tyrell jest oskarżona o to, że była świadkiem ich hańby i pomagała im ją ukryć. A królowa Margaery jest oskarżona o to wszystko, a także o zdradę małżeńską i zdradę stanu.

Cersei dotknęła dłonią piersi.

— Powiedz mi, kto rozpowszechnia takie kalumnie o mojej dobrej córce! Nie wierzę w ani jedno słowo. Mój słodki syn kocha lady Margaery z całego serca. Z pewnością nie byłaby tak okrutna, żeby go oszukiwać.

— Oskarżycielem jest rycerz, który służy tobie. Ser Osney Kettleblack przyznał się do cielesnego obcowania z królową samemu Wielkiemu Septonowi, przed ołtarzem Ojca.

Za stołem rady Harys Swyft wciągnął gwałtownie powietrze, a wielki maester Pycelle odwrócił spojrzenie. Rozległ się cichy dźwięk, jakby w sali tronowej wypuszczono na wolność tysiąc os. Niektóre z dam siedzących na galerii zaczęły się nagle wymykać. Podążał za nimi strumień pomniejszych lordów i rycerzy, którzy zajmowali miejsca z tyłu sali. Złote płaszcze wypuszczały wszystkich, ale królowa rozkazała ser Osfrydowi zapamiętać każdego, kto uciekł. Róża Tyrellów nagle przestała pachnieć tak ładnie.

— Przyznaję, że ser Osney jest młody i pożądliwy — rzekła królowa. — Ale mimo to jest wiernym rycerzem. Jeśli twierdzi, że w tym uczestniczył... nie, to niemożliwe. Margaery jest dziewicą!

— Nie jest. Zbadałam ją osobiście, na rozkaz Jego Wielkiej Świątobliwości. Jej dziewictwo nie jest nienaruszone. Mogą to potwierdzić septa Aglantine, septa Melicent, a także osobista septa królowej Margaery, Nysterica, którą zamknięto w celi pokutniczej za współudział w hańbie królowej. Zbadano również lady Meggę i lady Elinor. Okazało się, że obie też nie są już dziewicami.

Osy bzyczały tak głośno, że Cersei ledwie słyszała własne myśli. Mam nadzieję, że mała królowa i jej kuzynki znalazły dużo przyjemności w tych konnych przejażdżkach.

Lord Merryweather walnął pięścią w stół.

— Lady Margaery uroczyście przysięgła przed Jej Miłością królową i jej zmarłym ojcem, że jest dziewicą. Wielu z tu obecnych słyszało to na własne uszy. Lord Tyrell również zapewnił o jej niewinności, podobnie jak lady Olenna, która, jak wszyscy wiemy, pozostaje poza wszelkimi podejrzeniami. Chcesz nas przekonać, że ci szlachetni ludzie nas okłamali?

— Być może oni również padli ofiarą oszustwa, panie — odparła septa Moelle. — Nie potrafię ci odpowiedzieć na to pytanie. Mogę jedynie zaświadczyć prawdziwość tego, co odkryłam, badając królową.

Wizja tej skwaszonej staruchy wkładającej pomarszczone paluchy w różową cipkę Margaery była tak zabawna, że Cersei omal nie roześmiała się w głos.

— Domagamy się, by Jego Wielka Świątobliwość pozwolił naszym maesterom zbadać naszą dobrą córkę, by się przekonać, czy w tych kalumniach kryje się źdźbło prawdy. Wielki maesterze Pycelle, pójdziesz z septą Moelle do septu Baelora Umiłowanego i przyniesiesz nam prawdę o dziewictwie naszej Margaery.

Twarz Pycelle’a przybrała kolor kwaśnego mleka. Na spotkaniach rady staremu durniowi gęba się nie zamyka, ale teraz, gdy potrzebuję od niego kilku słów, odebrało mu mowę — pomyślała królowa.

— Nie ma potrzeby, bym badał jej... jej części intymne — wydusił wreszcie z siebie drżącym głosem starzec. — Mówię to z żalem... ale królowa Margaery nie jest dziewicą. Prosiła mnie, bym przyrządził jej miesięczną herbatę. Nie jeden raz, lecz wielokrotnie.

Wrzawa, jaką przywitano te słowa, spełniła wszelkie nadzieje Cersei Lannister.

Nawet królewski herold stukający laską w podłogę nie był w stanie uciszyć tumultu.

Królowa pozwoliła, by brzmiał on przez kilka uderzeń serca, radując się hańbą małej królowej. Gdy już minęła wystarczająco długa chwila, Cersei wstała z kamienną twarzą i rozkazała złotym płaszczom opróżnić salę. To koniec Margaery Tyrell — pomyślała z radością.

Trzej biali rycerze otoczyli ją ze wszystkich stron, gdy opuszczała komnatę przez królewskie drzwi za Żelaznym Tronem. Boros Blount, Meryn Trant i Osmund Kettleblack byli ostatnimi królewskimi gwardzistami, którzy zostali w mieście.

Pod drzwiami stał Księżycowy Chłopiec. Trzymał w dłoni grzechotkę i gapił się na całe to zamieszanie, wytrzeszczając szeroko oczy. Może i jest błaznem, ale przynajmniej tego nie ukrywa. Maggy Żaba również powinna nosić błazeński strój. Nic nie wiedziała o przyszłości.

Cersei modliła się o to, by stara oszustka otrzymała należną karę w piekle. Młoda królowa, której nadejście przepowiedziała, upadła, a jeśli to proroctwo mogło się nie sprawdzić, cała reszta również. Nie będzie złotych całunów ani valonqara. Wreszcie uwolniłam się od twej starczej złośliwości.

Resztka małej rady wyszła z komnaty w ślad za królową. Harys Swyft wyglądał na oszołomionego. Potknął się w drzwiach i przewróciłby się, gdyby Aurane Waters nie złapał go za ramię. Nawet Orton Merryweather był wyraźnie zaniepokojony.

— Prostaczkowie lubią małą królową — przypomniał. — To im się nie spodoba. Obawiam się tego, co się może wydarzyć, Wasza Miłość.

— Lord Merryweather ma rację — poparł go lord Waters. — Jeśli Wasza Miłość raczy zezwolić, zwoduję resztę naszych nowych dromon. Kiedy na Czarnym Nurcie pojawią się okręty z chorągwiami króla Tommena na masztach, miasto przypomni sobie, kto tu sprawuje rządy. To zapobiegnie kolejnym zamieszkom.

Reszty nie dopowiedział na głos. Gdy już dromony znajdą się na Czarnym Nurcie, będą mogły przeszkodzić Mace’owi Tyrellowi w przeprawie przez rzekę, tak jak kiedyś Tyrion przeszkodził w niej Stannisowi. Po tej stronie Westeros Wysogród nie miał własnej floty. Tyrellowie musieli polegać na flocie Redwyne’ów, która właśnie wracała do Arbor.

— To rozsądna propozycja — zgodziła się królowa. — Dopóki sztorm nie minie, chcę, żeby twoje okręty pozostały z pełnymi załogami na rzece.

Ser Harys Swyft był tak blady i spocony, że wydawało się, iż zaraz zemdleje.

— Gdy wieści o tym dotrą do lorda Tyrella, jego furia nie będzie znała granic. Ulice spłyną krwią...

Rycerz od żółtego kurczaka — pomyślała Cersei. Powinieneś wybrać sobie za herb robaka, ser. Kurczak jest dla ciebie zbyt śmiały. Jeśli Mace Tyrell nie odważy się nawet przypuścić szturmu na Koniec Burzy, to wydaje ci się, że śmie zadrzeć z bogami?

— Nie możemy dopuścić do rozlewu krwi — stwierdziła, gdy już przestał biadolić. — Nie zamierzam na to pozwolić. Sama pójdę do Septu Baelora porozmawiać z królową Margaery i Wielkim Septonem. Wiem, że Tommen kocha ich oboje i chciałby, żebym doprowadziła do zawarcia pokoju między nimi.

— Pokoju? — Ser Harys otarł czoło aksamitnym rękawem. — Jeśli pokój jest możliwy... to wielka odwaga z twojej strony...

— Może okazać się konieczny jakiegoś rodzaju proces — oznajmiła królowa — by udowodnić fałszywość tych podłych kalumnii i kłamstw oraz pokazać światu, że nasza słodka Margaery jest niewinna, o czym wszyscy wszak wiemy.