W BRAAVOS
FERREGO ANTARYON, morski lord Braavos
— QARRO VOLENTIN, Pierwszy Miecz Braavos, jego obrońca
— BELLEGERE OTHERYS, zwana CZARNĄ PERŁĄ, kurtyzana pochodząca od królowej piratów o tym samym imieniu
— ZAWOALOWANA DAMA, KRÓLOWA MERLINGÓW, CIEŃ KSIĘŻYCA, CÓRKA ZMIERZCHU, SŁOWIK, POETKA, sławne kurtyzany
— TERNESIO TERYS, kupiec-kapitan z „Córki Tytana”
— YORKO i DENYO, dwaj z jego synów
— MOREDO PRESTAYN, kupiec-kapitan z „Lisicy”
— LOTHO LORNEL, sprzedawca starych ksiąg i zwojów
— EZZELYNO, czerwony kapłan, często pijany
— SEPTON EUSTACE, okryty hańbą i suspendowany
— TERRO I ORBELO, para zbirów
— ŚLEPY BEQQO, sprzedawca ryb
— BRUSCO, sprzedawca ryb
— jego córki, TALEA i BREA
— MERALYN, zwana MERRY, właścicielka „Szczęśliwego Portu”, burdelu położonego nieopodal Portu Łachmaniarza
— MARYNARSKA ŻONA, kurwa ze „Szczęśliwego Portu” — LANNA, jej córka, młoda kurwa
— WSTYDLIWA BETHANY, JEDNOOKA YNA, ASSADORA Z IBBENU, kurwy ze „Szczęśliwego Portu”
— RUDY ROGGO, GYLORO DOTHARE, GYLENO DOTHARE, skryba zwany PIÓREM, COSSOMO CZARODZIEJ, klienci „Szczęśliwego Portu”
— TAGGANARO, portowy złodziej
— CASSO, KRÓL FOK, jego tresowana foka
— MAŁY NARBO, jego dorywczy wspólnik
— MYRMELLO, JOSS PONURY, QUENCE, ALLAQUO, SLOEY, komedianci występujący co noc na „Statku”
— S’VRONE, portowa kurwa o morderczych skłonnościach
— PIJANA CÓRKA, kurwa o niepewnym usposobieniu
— JEYNE WRZODZIANKA, kurwa o niepewnej płci
— MIŁY STARUSZEK i DZIEWCZYNKA, słudzy Boga o Wielu Twarzach w Domu Czerni i Bieli
— UMMA, świątynna kucharka
— PRZYSTOJNIAK, GRUBAS, PANIĄTKO, SROGOLICY, ZEZOWATY, GŁODOMÓR, sekretni słudzy Tego o Wielu Twarzach
— ARYA z rodu Starków, dziewczynka z żelazną monetą, znana też jako ARRY, NAN, ŁASICA, GOŁĄBEK, SOLA i CAT
— QUHURU MO z Miasta Wysokich Drzew na Wyspach Letnich, kapitan statku kupieckiego „Cynamonowy Wiatr”
— KOJJA MO, jego córka, czerwona łuczniczka
— XHONDO DHORU, mat z „Cynamonowego Wiatru”
PODZIĘKOWANIA
Tę książkę piekielnie ciężko było napisać.
Po raz kolejny wyrażam wdzięczność moim dzielnym redaktorkom: Nicie Taublib, Joy Chamberlain, Jane Johnson, a zwłaszcza Anne Lesley Groell za jej rady, dobry humor i niezmierzoną wyrozumiałość.
Dziękuję też czytelnikom za wszystkie pełne miłych słów wsparcia maile, a także za okazaną cierpliwość. Na specjalny ukłon zasługują Lodey of the Three Fists i Pod the Devil Bunny, Trebla i Daj, królowie konkursów, słodka Caress of the Wall, Lannister, zabójca wiewiórek, oraz cała reszta Bractwa bez Chorągwi, lekko szalonego, podpitego towarzystwa dzielnych rycerzy i pięknych dam, którzy rok po roku urządzają najlepsze przyjęcia na Worldconach. Pozwólcie też, bym zagrał specjalną fanfarę dla Elia i Lindy, którzy zdają się znać Siedem Królestw lepiej ode mnie i pomagają mi unikać pomyłek. Ich strona sieciowa Westeros jest źródłem radości i zachwytu.
Dziękuję też Walterowi Jonowi Williamsowi, który znowu był dla mnie przewodnikiem po słonych morzach, Sage Walker za pijawki, gorączki i połamane kości, Pati Nagle za HTML, wirujące tarcze i za szybkie umieszczanie moich wiadomości, oraz Melindzie Snodgrass i Danielowi Abrahamowi za usługi wykraczające poza wszystko, czego można by od nich żądać. Poradziłem sobie z niewielką pomocą przyjaciół.
Natomiast żadne słowa nie wystarczą, by podziękować Parris. Była ze mną w dobre i złe dni, przy każdej cholernej stronie. Wystarczy, że powiem, iż bez niej nie mógłbym zaśpiewać tej Pieśni.