— O co chodzi? — niecierpliwie dopytywał się Nerishev. — Co, u diabła, on takiego powiedział, że masz taką minę? — Mówi, że nadchodzą naprawdę wielkie wiatry — odparł Clayton. Mężczyźni wpatrywali się w siebie. Na zewnątrz wiatr się wzmagał.