Выбрать главу

Descroix pozostała nieporuszona, choć doskonale zdawała sobie sprawę, że Janacek gorączkowo szuka tematu lub osoby, na której mógłby skupić uwagę pozostałych, bo wtedy jemu daliby spokój. Niestety, nic na to nie mogła poradzić.

— Nie bardzo mieliśmy czas zastanowić się nad tym. Oświadczenie Theismana było kompletnym zaskoczeniem — odparła spokojnie. — Żaden z moich analityków nie brał takiej możliwości pod uwagę w ocenie stanowiska negocjacyjnego Republiki, bo jak mógł wziąć, skoro nikt ich nie uprzedził, że istnieje choćby możliwość posiadania przez Republikę takich jednostek.

I uśmiechnęła się słodko.

Uśmiech maskował złośliwość i Janacek skrzywił się w duchu, świadom, że błyskawiczna riposta trafiła go punktowo.

— Mimo to po otrzymaniu wiadomości odbyłam kilku godzinną naradę z moimi zastępcami — dodała Descroix tonem sugerującym, że to coś oczywistego. — Jak na razie doszliśmy do dwóch możliwych powodów polityczno-dyplomatycznej natury. Pierwszy i najprostszy: Pritchart już od jakiegoś czasu nie jest zachwycona naszą odmową zgody na niedorzeczne ustępstwa, jakich żądają jej negocjatorzy. — New Kiev poruszyła się, ale nie odezwała, toteż Descroix mówiła gładko dalej: — Nasze analizy wskazują, że jeszcze mniej zadowolony od niej jest sekretarz stanu Giancola. W istniejących warunkach można ich nawet zrozumieć, bo w prawie każdych negocjacjach pokojowych jedna strona jest na słabszej pozycji. Skoro to Saint-Just wystąpił z propozycją rozejmu, tą słabszą stroną jest Republika, a Pritchart i jej rząd oczywiście chcieliby to zmienić. Skoro nie dało się tego osiągnąć przy stole, mogą próbować w ten sposób. Gdyby posiadali te okręty lub choćby stworzyli wiarygodne wrażenie, że tak jest, układ sił uległby poważnym zmianom. I w tym kontekście to, co powiedział Edward o pierwszym kroku w stronę agresywniejszej polityki zagranicznej, byłoby jak najbardziej logiczne.

— Rozumiem. — High Ridge wydął usta, zamyślił się i spytał: — A drugi powód?

— Drugi to taki, że to oświadczenie oznacza eskalację w wewnętrznych rozgrywkach politycznych nie mającą nic wspólnego z polityką zagraniczną.

— W jaki sposób? — spytała New Kiev, a widząc ostre spojrzenie Descroix, dodała: — Nie wykluczam tej możliwości, po prostu jestem ciekawa, w jaki sposób ogłoszenie o zwiększeniu potencjału militarnego może wpłynąć na wewnętrzne rozgrywki polityczne.

Ponieważ pytanie zostało zadane zupełnie normalnym, prawie uprzejmym tonem, Descroix wyraźnie się odprężyła.

— Wewnętrzny układ sił i zakulisowe rozgrywki polityczne w Republice nie są tak jasne i zrozumiałe, jak byśmy chcieli, głównie dlatego że cały system jeszcze nie okrzepł — przyznała. — W wielu dziedzinach nadal wypracowują standardy i dają się zaskoczyć precedensom, a ponieważ sami nie znają dokładnie przebiegu granic kompetencji poszczególnych władz, nam tym trudniej jest je poznać. Ale oczywiste jest, że Pritchart i Giancola to rywale, mimo że on jest ministrem w jej rządzie. Ma za sobą całkiem zgrabną kampanię prezydencką i wiele wskazuje na to, że traktuje politykę zagraniczną jako odskocznię do znacznie lepszych wyników w następnych wyborach prezydenckich. Nie posiadamy ambasady na Haven, ale mamy przez ambasady i konsulaty innych państw rozległe kontakty z rządem Republiki. Z tych kontaktów jasno wynika, że Giancola naciska na bardziej zdecydowane stanowisko w negocjacjach i tworzy własne frakcje w Kongresie i rządzie, wykorzystując niezadowolenie z uległości Pritchart w tej sprawie.

— Skoro my to wiemy, Pritchart też musi to wiedzieć. — New Kiev bardziej spytała, niż stwierdziła, co podkreślały uniesione brwi.

— Jestem pewna, że wie.

— To dlaczego go po prostu nie zwolni?

— Prawdopodobnie nie może. Musi brać pod uwagę rozkład sił, jak my, a może nawet bardziej, biorąc pod uwagę, jak wyglądała tam polityka wewnętrzna przez ostatnie pół wieku. Nie ulega wątpliwości, że Giancola ma silną pozycję i spore poparcie, więc skoro go nie ruszyła, to widocznie uznała, że nie może sobie pozwolić na otwarty konflikt wewnątrz rządu.

— No dobrze, to mogę zrozumieć. Ale jeśli on jest zwolennikiem bardziej konfrontacyjnej polityki zagranicznej, to czy przyjęcie takowej przez nią nie zostanie uznane za poddanie się jego żądaniom?

— Przez część obserwatorów i opinii publicznej na pewno — zgodziła się Descroix. — Ale może to też być najlepszy sposób, by znacznie osłabić jego siły i poparcie, jakim się cieszy, ponieważ w ten sposób pozbawi go najskuteczniejszego argumentu. I dlatego powiedziałam, że powodem mogą być napięcia wewnętrzne, a nie międzynarodowe. Naturalnie możliwe jest, przyjęcie przez Pritchart w negocjacjach agresywniejszej postawy, przynajmniej pozornie. W takiej sytuacji oświadczenie Theismana to kij na nas, ale jeśli tak jest, byłabym nadzwyczaj zaskoczona, gdyby Pritchart naprawdę chciała wywrzeć na nas poważny nacisk.

— Dlaczego? — spytał High Ridge i dodał, widząc jej spojrzenie: — Nie mówię, że się z tobą nie zgadzam, tylko jestem ciekaw, dlaczego tak uważasz.

— Jak już Edward powiedział, sam fakt posiadania przez nich większej liczby okrętów, niż sądziliśmy, nie powoduje osiągnięcia równowagi sił. Prawdę mówiąc to, że Pritchart jeszcze nie przyjęła bardziej zdecydowanego stanowiska, wskazuje, że tak nie jest, bo w przeciwieństwie do nas ona doskonale wie, czym dysponuje. Skoro więc te okręty liniowe rzeczywiście wyrównywałyby układ sił, dlaczego tyle czasu zwlekałaby z usztywnieniem stanowiska w negocjacjach. Zwłaszcza że ta zwłoka pozwoliła Giancoli na stworzenie frakcji w rządzie. Dlatego skłonna jestem sądzić, że zobaczymy kilka not utrzymanych w ostrym tonie i informacji wypuszczonych oficjalnie do prasy przez departament stanu, ale będzie to bardziej na pokaz i użytek domowy niż nasz. Jeśli Pritchart chciałaby zając, twarde stanowisko, mielibyśmy już jakieś tego oznaki przed oświadczeniem Theismana.

— Przyznaję, że to ma sens — ocenił Janacek. — Gdyby mieli ochotę podjąć jakieś działania przeciwko nam, ogłaszanie istnienia tych okrętów byłoby błędem, bo pozbawiłoby ich elementu zaskoczenia i znacznie osłabiło skuteczność nowej broni.

High Ridge pokiwał głową, nie uznając za potrzebne dodawać, że Janacek zgodzi się ze wszystkim, co tylko zmniejszy katastrofalną wymowę klapy wywiadu floty, bo było to oczywiste.

— Więc uważasz, Elaine, że możemy spodziewać się ruchów pozorowanych, natomiast podstawowe założenia dyplomatyczne pozostaną bez zmian? — upewnił się.

— Może nie ujęłabym tego tak zdecydowanie, ale w tej chwili tak sądzę. Natomiast uprzedzam, że mogę zmienić zdanie, jeśli okaże się, że istotnie wyrównali różnice potencjałów militarnych albo są przekonani, że to zrobili.

— To sensowne — ocenił High Ridge i spojrzał na Pierwszego Lorda Admiralicji. — Zakładając, że liczba okrętów podana przez Theismana jest prawdziwa i że Republika przyjmie bardziej konfrontacyjne stanowisko, należy rozważyć nasze dotychczasowe podejście do kwestii uzbrojenia. Jak szybko będziesz w stanie zarekomendować stosowne zmiany, Edwardzie?

— W tej chwili nie mogę powiedzieć. Zweryfikowanie oświadczenia Theismana wymaga czasu, a ocena zmian w ich uzbrojeniu jeszcze dłuższego. Przykro mi, ale taka jest prawda.

— A czy nie możemy zastanowić się nad tym, co możemy zrobić, gdy ty będziesz weryfikował te informacje? — tym razem w głosie New Kiev nie było śladu zwyczajowej niechęci do wojska.

— Oczywiście, że jest to możliwe, Mariso — odparł, zmuszając się do uśmiechu. — Moi ludzie opracują scenariusz optymistyczny i pesymistyczny w miarę szybko i jestem pewien, że do każdego dołączą stosowne propozycje. Problem w tym, że zaakceptowane propozycje zaczynają żyć własnym życiem, i dlatego sądzę, że ważne jest wybranie właściwej reakcji na nową sytuację. Nie należy bowiem obierać radykalnie nowej polityki, nim nie będziemy mieli pewności, że jest ona usprawiedliwiona.